Dawid Obserwator, Intruz - Duch tekst piosenki (lyrics)

Intruz

Intruz [Bartosz Olewiński] Opole, Polska 🇵🇱

[Dawid Obserwator, Intruz - Duch tekst piosenki lyrics]

Problemy nowe dochodzą, ale też z nimi ruszę
Kiedyś chujem byłem dla tych
Dla których sprzedam duszę
To mowa o rodzinie odbuduje to, co kruche
Normalnie toni tym Wam nie powiem
Wiem to głupie
Nigdy nie patrzyłem z góry a mieszkałem na 10
Chociaż pierdole matmę dobrze mieć 4 kąty
Lewo prawo prawo lewo biedronki
A później melanż albo
Jakiś ciuch z Tk żeby spłacić wierzyciela
Czemu moich ludzi nie stać
Na wakacje gdzie Madera?
Przyjaciela przenocuje nawet jak
Jeden materac wiesz
Tobie to się wierzyć nie chce
To nie życie w instagramie
I pożyczonej beemce
Bananowy hit nie dotrze gdzie
Się mota na śniadanie
Patrzę na stare czasy chciałbym


Mieć gorszą pamięć
Krążyłem tu jak duch wiesz ktokolwiek widział
Krążyłem jak ten duch No
Bo nikt mnie nie widział

Bóg rozdał nierówno, ale nie stój jak pizda
Tu albo zagranica albo zwinie Yariska
Na ulicach jak duchy między dobrem a złem
Na ulicach jak duchy nie wiem, po co i gdzie
Oj nie oj nie na ulicach jak duchy nie wiem
Po co i gdzie oj nie oj nie oj nie

Jak jesteś to wyjdź abym mógł Cię ujrzeć
Niektórzy, aby żyć najpierw musza umrzeć
Nie próbuj zrozumieć jak możesz
To mnie wywołaj
Uwięzieni razem będziemy tułać się obaj
Muszę czuwać bo Was kocham bądźcie zdrów
Dobrze, widzieć Was na żywo
Chociaż wyglądam jak duch
Mógłbym okraść Luwr ale nadchodzi noc ósma
Ty, kiedy się malujesz ja patrzę
Na Ciebie z lustra
Miejsce zaznaczę krzyżykiem rozpoznasz
Po ruchu kołdry nie chce trafić do archiwum
Jak kurwa David Duchowny
Ty nie stój jak pizda nie wkupisz się w łaski
Albo wsadź w nią krucyfiksa
Potem odmów trzy zdrowaśki
Jął przyjdę poczujesz podmuch
Strach normalny odruch
Ja pierdole Bogów za głód na świecie i ołów
Zawsze czułem się jak duch zapytaj tych
Co się boją
Widziałem ludzi w rozpaczy i tych
Co łzy nie uronią

Bóg rozdał nierówno, ale nie stój jak pizda
Tu albo zagranica albo zwinie Yariska
Na ulicach jak duchy między dobrem a złem
Na ulicach jak duchy nie wiem, po co i gdzie
Oj nie oj nie na ulicach jak duchy nie wiem
Po co i gdzie oj nie oj nie oj nie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować