Intruz, Dawid Obserwator - Jak wagony tekst piosenki (lyrics)

Intruz

Intruz [Bartosz Olewiński] Opole, Polska 🇵🇱

[Intruz, Dawid Obserwator - Jak wagony tekst piosenki lyrics]

Chcesz wiedzieć czy nakurwiam
Czy grube jointy smażę
W oceanie depresji tam fruwam na Escobarze
Wkurwia mnie palacza kaszel
Menago tempo zarzuca
U Romana z głową walczę bo
Chce mieć żelazne płuca
Jak PKPcargo – stoicie jak bociany
Tu chłopaki walą cardio
 albo na maxa ciężary chce mieć łapy Atlasa
By mostem dla ciebie były
Nie wiem jak tam twoja trasa
Jak dla mnie – obstawiaj tyły
Jaka kurwa kiełbasa, baza tutaj szeregowy
A poligon to nie miejsce biologicznej odnowy
Jebane wagony, głupiego człowieka opis
Ty nawet nie biorąc dragów
Tej chemii nie wypocisz stoisz jak wagon
Co z dumą się unosi
Jebane stacyjkowo więcej w moje życie wnosi
Możesz mieć swój kurs


Nawet jeśli jesteś z wadą
Urodziłem się poeta
Ja nie będę stał jak wagon

Lokalny na streecie to wy stracicie plony
Kocham jak pierdolicie stoicie jak te wagony
Właśnie na bocznice wjeżdża pociąg towarowy
Rap na całe życie wy stoicie jak wagony
Wy nic nie musicie stoicie Jak wagony
Wy żyć nie zmienicie stoicie Jak wagony
Wy nic nie musicie stoicie Jak wagony
Wy żyć nie zmienicie wy stoicie Jak wagony

Oferujesz mi przyjaźń
Ej Dzięki nie skorzystam klepali ci koleżka
Ty stałeś tam jak pizda wroty palić możesz
No i możesz stad zawijać, elo
Nigdy nie oszczędzam
A i tak stać mnie na szczerość
Mamy pociąg do sceny
Konduktorom chuj do buzi my wiemy coś o bólu
Obserwator i Intruzik
U was kurwa jak intruzi
Ale dla mnie to jest luzik
Możesz brudzić mi na mieście
Ale w sumie pies cię jebał
Nie kopniesz leżącego? Ja już nie będę leżał
W mordę jeża - możesz mówić
No bo jesteś kurwa kiepski
Tu każdy chce coś w kredki
Szalufom brakuje fetki
A ja nie jestem jak Najman
Żebym miał zaliczać deski
Kitrasz się na rejonach i
Niesiesz wagon szlugów
To nie wstyd nie mieć siana
Wstydem jest najebać długów wiara w siebie
Moje voodoo nawet jak widzę schody
Ty byś wyciął wszystkie lasy
Żeby mi podstawić kłody

Lokalny na streecie to wy stracicie plony
Kocham jak pierdolicie stoicie jak te wagony
Właśnie na bocznice wjeżdża pociąg towarowy
Rap na całe życie wy stoicie jak wagony
Wy nic nie musicie stoicie Jak wagony
Wy żyć nie zmienicie stoicie Jak wagony
Wy nic nie musicie stoicie Jak wagony
Wy żyć nie zmienicie wy stoicie Jak wagony

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować