Dedis, Śliwa, Intruz - Diabeł tekst piosenki (lyrics)
Dedis [Dawid Mullar] Mysłowice, Polska
Intruz [Bartosz Olewiński] Opole, Polska 🇵🇱
[Dedis, Śliwa, Intruz - Diabeł tekst piosenki lyrics]
Poznałem wiele krzyków, wiele braw
Doznałem strachu i tak wielu strat
Poznałem szczęście i miłości smak
Chodź nadal niewiele mam lat
Lata lecą jak wypłata i to żaden kurwa news
Jakbym miał więcej zielonych dałbym
Mamie kilka stów swoje zdrowie oddał babci
Jebać kurwa udar mózgu
To los który cię spotkał
Powinien jeździć na wózku
Dalej pisze ten kawałek
Żebyś poczuł jak ja czuje
Kocham swoje życie nawet jak mnie nokautuje
Bombarduje i pluje i skacze
Po głowie jak wsza
Diable póki nie odpuścisz tak
Będzie wyglądać gra dobra mina do złej gry
Pamiętam stare czasy padre
Wzywał na mnie psy bo broniłem kobiety
Która dla mnie grzechu warta
Bo gdyby nie matula nigdy
Nie chwyciłbym majka a ja zawsze daje radę
Nawet czasami mam farta
Diabeł chce mnie w filmie
A mnie chroni złota karta
Czarne mam buciwa, dla mnie nie istotna marka
To ja jestem prawdziwy
Nie co nosi twoja banda
Za dużo presji na głowie tutaj każdy z nas ma
Czas zapierdala nas wysysa do dna
Daj mi tą minute chce se poukładać życie
Nigdy nie odpuszczę póki czuje serca bicie
Za dużo presji na głowie tutaj każdy z nas ma
Czas zapierdala nas wysysa do dna
Daj mi tą minute chce se poukładać życie
Nigdy nie odpuszczę póki czuje serca bicie
W piekle drogi obfitości moje ziomy wydeptały
Nie zrastały się kości tam
Gdzie anioły spadały tu się tęskni
Kręci tym jebanym młyn diabelski
Tu gdzie ktoś umarł
A żył azyl płonie i resztki
Mój styl, diabła syn piekło to jest ziemia
Ja tym kurwą zafunduje szybko erę oświecenia
A tego diabła z ramienia
Zawsze chciałem oswoić
Kiedy czarna idea to na czarno trzeba robić
Chce z podziemia wyjść jak Dawid
Zanim znów serducho pęknie
Diabły z uśmiechami jakby wpierdalały węgiel
Na kostce brukowej klęknę jak
Trzeba i będę płakał
Pięć minut mi nie wystarczy
Żebym życie poukładał
Brat diabła wydziarał może dlatego go nie ma
Urodzony w wigilie dzisiaj diabłowi polewa
Czuje, że do nich dołączę, nie będę udawał
Diabeł podarował mojej mamie trzeci zawał
Za dużo presji na głowie tutaj każdy z nas ma
Czas zapierdala nas wysysa do dna
Daj mi tą minute chce se poukładać życie
Nigdy nie odpuszczę póki czuje serca bicie
Za dużo presji na głowie tutaj każdy z nas ma
Czas zapierdala nas wysysa do dna
Daj mi tą minute chce se poukładać życie
Nigdy nie odpuszczę póki czuje serca bicie
Żyje z nerwicą lękową
Chcesz opowiem to i owo
W skrócie to jakby Ci przez
Okrągłą dobę wyświetlano horror
Świat kompletnie traci kolor
Teraz największym
Sukcesem będzie pozostanie sobą, ponoć
Złego diabli nie biorą
A więc mam czasu sporo
Całe życie z wariatami tu
Nie zarobi psycholog
Tęskniłeś za starym Śliwą?
Mam dobrą wiadomość
Podpisałem kontrakt ze Stepem
Przeżywam drugą młodość
Nie oszczędzam wam szczegółów z tego słynę ta
Wiem kim jestem i nie wstydzę kim byłem
Sukinsynem, który spędzał sen z
Powiek własnej rodzinie
Typie Anioł stróż ucinał drzemkę
Czuwał nade mną Lucyfer
Jeśli znów się zgubie, błagam obudź mnie brat
Jeden niewłaściwy ruch i patrze zza krat
Mamo nie przyniosłem łez
Jeszcze poukładam życie
Wrócił w wielkim stylu
Znów mówią o mnie na streecie
Za dużo presji na głowie tutaj każdy z nas ma
Czas zapierdala nas wysysa do dna
Daj mi tą minute chce se poukładać życie
Nigdy nie odpuszczę póki czuje serca bicie
Za dużo presji na głowie tutaj każdy z nas ma
Czas zapierdala nas wysysa do dna
Daj mi tą minute chce se poukładać życie
Nigdy nie odpuszczę póki czuje serca bicie
Za dużo presji na głowie tutaj każdy z nas ma
Czas zapierdala nas wysysa do dna
Daj mi tą minute chce se poukładać życie
Nigdy nie odpuszczę póki czuje serca bicie
Za dużo presji na głowie tutaj każdy z nas ma
Czas zapierdala nas wysysa do dna
Daj mi tą minute chce se poukładać życie
Nigdy nie odpuszczę póki czuje serca bicie