Dedis, Śliwa, Rakkaman - Dogrywka tekst piosenki (lyrics)
Dedis [Dawid Mullar] Mysłowice, Polska
[Dedis, Śliwa, Rakkaman - Dogrywka tekst piosenki lyrics]
Aby wyjść na legal
Nie nalegam byś powiedział
Czy mi się kurwa należał
Zawsze pierdoliłem tych
Co skreŚlali mnie w przedbiegach
To wy macie zapisanych tyle
Stron ile ma medal mam ambicje Mameda
Jednym punchlinem moge odjebać
Rozwaliłem w kurwe bitów
Jebać co powiedział świeżak
Nagrałem w kurwe bitów
Niosąc zawsze dobry przekaz
A nikt nie powiedział "Śliwa
Mądry przy kolegach"
Pasmo niepowodzeń widzę już w tylnym lusterku
Jestem na tyłach
Tylko kiedy siedzę na backstage'u
Głupie skurwysyny myślą że wypadłem
Z gry jak lamus
Cisza przed burzą to zaledwie
Cztery procent planu
Suko lepiej nie mów nic kiedy
W moich rękach majk
Zanim to przejdzie przez mix wiem
Że to rozpierdol max właśnie tak
Ja na te kartki wyciskam krew
Życie od kalki, odziewam wers
To nie są bajki jak Andersen
Pluje na majki co przyniesie dzień
Pierdole typa co mówi
Że dogra zwrote na bank
Później tu czekam pół roku i
Nie ma zwroty bez jaj
Masz wyjebane to piszesz - nie
Mam czasu i chuj
Po co robisz mi nadzieje, wyłóż karty na stół
Pisze do śliwy o feata
On się dogrywa ty patrz
Nie liże dupy szanuje, on się dogrywa na bank
Za to ci szczerze dziękuje
Razem robimy ten rap
Tu niżej podpisany Dedis wierny kibic od lat
No bo nie pisze tylko po
To by zapisywać te kartki
Tylko żebyś wiedział co czują moje kawałki
Dodaje posty nie po to by zbierać lajki
Tylko żebyś wiedział co leci na moim hi-fi
Sobą na zawsze chce być i proszę boże daj mi
Taką siłę w rymach, by zjadać tu każde majki
Robić muzykę, bo takie w życiu mam plany
Kasę wydam jak zarobię, mamę wyśle na Bahamy
Ja na te kartki wyciskam krew
Życie od kalki, odziewam wers
To nie są bajki jak Andersen
Pluje na majki co przyniesie dzień