Dedis - Prawda tekst piosenki (lyrics)
Dedis [Dawid Mullar] Mysłowice, Polska
[Dedis - Prawda tekst piosenki lyrics]
To nie koniec, dopiero zaczynam walkę o tron
Mówią, że jestem za młody
Wykoszą mnie szybko stąd
Gówno prawda z wersów płynie moja magia
Kabina moim domem, mikrofon palce na?
Stuprocentowa zajawka popierana przez
Mych ludzi nastawiłem na czas budzik
Więc pora bym się obudził
Ty zetrzyj kurz z oczu i
Powiedz jaka jest prawda
To bije ich tym stylem, a serce odda za majka
Podstawowa zasada
Być szczerym się nie poddawać
Niepotrzebny mi rozgłos, ludzie biją mi brawa
Ta pierdolona zdrada boli chyba najbardziej
Więc nie próbuj mnie ranić
Bo poznasz o sobie prawdę
I prawdę mówię, niektórzy prawdę kupią
Za plecami mogą wszystko ponoć
Znasz mnie długo prosto w oczy mi patrz
Kiedy mówisz sporo o mnie
W oczy wieje ci wiatr
Nie pozwolę Ci zapomnieć
Prawda nie marna, żе waleczny jak Sparta
Prawda, że rap gram
Mówią rapu wandal to prawda że wandal
Nadzorujе majka, nie pasi to jazda
Pasuje przybij Hi-Fi
Prawda, że od D do S tu jest
Prawda, że prawdą nasycam każdy wers
Wybuchowa jatka szykuje się jak chuj
Nie pasi to jazda, pasuje przybij znów
Jestem sobą to podstawowa zasada, aby być tu
Żyć tu, cele spełniać bez namysłów
Mieć plan, który buduje wielki fundament
Prosto w oczy popatrz mi powiedz
Czy na nim staniesz
Drogę wybrano mieć, zasad się twardo trzymać
Bo było tu już paru co się dali w dupę dymać
Ciekła im ślina
Dziś najwyżej parę kropli łez
Gorzka jest prawda, prawda jedyna jest
Mam tą siłę, która trzyma mnie na nogach
Gram dla swych bliskich, nie ma nic na pokaz
Ty teraz pokaż czy stać Cię na coś więcej
Bo jak w poprzednim tracku
Ja oddałem swoje serce
Prawda nie marna, że waleczny jak Sparta
Prawda, że rap gram
Mówią rapu wandal to prawda że wandal
Nadzoruje majka, nie pasi to jazda
Pasuje przybij Hi-Fi
Prawda, że od D do S tu jest
Prawda, że prawdą nasycam każdy wers
Wybuchowa jatka szykuje się jak chuj
Nie pasi to jazda, pasuje przybij znów
Mówią, że jestem za młody
Wykoszą mnie szybko stąd
Gówno prawda z wersów płynie moja magia
Kabina moim domem, mikrofon palce na?
Stuprocentowa zajawka popierana przez
Mych ludzi nastawiłem na czas budzik
Więc pora bym się obudził
Ty zetrzyj kurz z oczu i
Powiedz jaka jest prawda
To bije ich tym stylem, a serce odda za majka
Podstawowa zasada
Być szczerym się nie poddawać
Niepotrzebny mi rozgłos, ludzie biją mi brawa
Ta pierdolona zdrada boli chyba najbardziej
Więc nie próbuj mnie ranić
Bo poznasz o sobie prawdę
I prawdę mówię, niektórzy prawdę kupią
Za plecami mogą wszystko ponoć
Znasz mnie długo prosto w oczy mi patrz
Kiedy mówisz sporo o mnie
W oczy wieje ci wiatr
Nie pozwolę Ci zapomnieć
Prawda nie marna, żе waleczny jak Sparta
Prawda, że rap gram
Mówią rapu wandal to prawda że wandal
Nadzorujе majka, nie pasi to jazda
Pasuje przybij Hi-Fi
Prawda, że od D do S tu jest
Prawda, że prawdą nasycam każdy wers
Wybuchowa jatka szykuje się jak chuj
Nie pasi to jazda, pasuje przybij znów
Jestem sobą to podstawowa zasada, aby być tu
Żyć tu, cele spełniać bez namysłów
Mieć plan, który buduje wielki fundament
Prosto w oczy popatrz mi powiedz
Czy na nim staniesz
Drogę wybrano mieć, zasad się twardo trzymać
Bo było tu już paru co się dali w dupę dymać
Ciekła im ślina
Dziś najwyżej parę kropli łez
Gorzka jest prawda, prawda jedyna jest
Mam tą siłę, która trzyma mnie na nogach
Gram dla swych bliskich, nie ma nic na pokaz
Ty teraz pokaż czy stać Cię na coś więcej
Bo jak w poprzednim tracku
Ja oddałem swoje serce
Prawda nie marna, że waleczny jak Sparta
Prawda, że rap gram
Mówią rapu wandal to prawda że wandal
Nadzoruje majka, nie pasi to jazda
Pasuje przybij Hi-Fi
Prawda, że od D do S tu jest
Prawda, że prawdą nasycam każdy wers
Wybuchowa jatka szykuje się jak chuj
Nie pasi to jazda, pasuje przybij znów