Diox, Mosad - Żywioły tekst piosenki (lyrics)
[Diox, Mosad - Żywioły tekst piosenki lyrics]
Na pierwszy rzut widać
Kto kopia a kto oryginał
Pale twoją pralkę i twój styl szyty w Chinach
Ja wiem co to slalom, ty wiesz kto to gigant
Podwórko daje miłość, miłość potrafi zabijać
W stresie nawet ślepy ci
Powie co właśnie widział
Strach albo respekt, reszta kostki domina
Życie nie wydaje reszty
Jak jednoręki bandyta
Wiem dokąd idę mordo, dotrę po finał
Walki o klan one vs one, Master Killa
Te wersy - białe kruki, ta kula - czarna bila
Nigdy nie będziesz hustla jak
Jesteś marna bijacz nie pytam kto cię kupi
Jak ktoś cie kurwa wyda
Twój swag, szybkie linie rap
Plastikowy brylant
Zacznij pisać książki jak nie umiesz nawijać
Cienki jak klisza zaginiesz jak Atlantyda
Jesteśmy wodą, zalewamy radioodbiorniki
Powietrze, czujesz bas co podrzuca głośniki
Twardo na ziemi stoimy jak nigdy wcześniej
Ogień który mamy w sobie pali całą przestrzeń
Jesteśmy wodą, zalewamy radioodbiorniki
Powietrze, czujesz bas co podrzuca głośniki
Twardo na ziemi stoimy jak nigdy wcześniej
Ogień który mamy w sobie pali całą przestrzeń
Te łap, kolejny ruch w twoją stronę
Strącam twój pionek
Znów, znów płonie wrak cały
Czas jak wrak płoniesz
Klap klap w dłonie robię bit, robię swoje
DMc nowy projekt ma maraton, kurwa co jest?
Baby Mos jest nieugięty bity, rap
Skręty ten styl to Meksyk wpierdol dla mięśni
Typu mózg i dla serc ich wierz mi lepsi
Born for rpa rap for fly kurwa nieźli
David niebieski to nie jest mój atrybut
Jednak jestem znów gwiezdny
Jak pył skurwysynu
To mnie napędza do merca z biciem serca
Dudnienie w bębnach aż zacisk na zębach
Full elektronik analogia czarna perła
Dno oceanu, wyłowiłem stamtąd ten rap
Weź się tam przepraw i przetrwaj daję stówę
Wrócisz jak tatarska metka w kawałku mięsa
Pora naprawdę chwycić koronę
Przestań znów zapomniałem
Że tak dawno jest ogarnięta
Muzyka, rap w Marathonie
MTK projekt płonie, ma maraton to top to jest
Jesteśmy wodą, zalewamy radioodbiorniki
Powietrze, czujesz bas co podrzuca głośniki
Twardo na ziemi stoimy jak nigdy wcześniej
Ogień który mamy w sobie pali całą przestrzeń
Jesteśmy wodą, zalewamy radioodbiorniki
Powietrze, czujesz bas co podrzuca głośniki
Twardo na ziemi stoimy jak nigdy wcześniej
Ogień który mamy w sobie pali całą przestrzeń