Dixon37, Miodu - WNM2 tekst piosenki (lyrics)
[Dixon37, Miodu - WNM2 tekst piosenki lyrics]
Gdy chamy z bloków non stop żonglują zasadami
Sprzedają swych przyjaciół
Ty startuj razem z nami
Jeśli masz dosyć syfu, który zżera ludzi
Ty buduj twarde mury, by bronić swej natury
W obronie ideałów ja wciąż po życia kres
RPW, WNM (WNM) to mój polski sen
Nie koka, nie sos, nie życie z dnia na dzień
A najbliższe osoby wciąż co wspierające mnie
Jeśli jesteś sam i słyszysz ten kawałek
Wiedz myślałem o tobie kiedy go pisałem
Ważyłem swoje słowa, by dały ci siłę
Jak nadziei kropla w twoich żyłach płynę
Jak nadziei kropla, jak świeżości powiew
To najlepsze co od ciebie
Może dostać człowiek
Nawet jeśli sam zagubił się kompletnie
To trzy elementy
By żyć godnie na tym świecie
Wierzę w kolejny dzień
Mam nadzieję, w sercu jest jak tlen
Już wiem, jeden Bóg dał mi tu jedno życie
I wierzę
Że ty też pozostaniesz tylko tym kim chcesz
Już wiesz
W życiu wciąż najważniejsze jest życie
Wiara, nadzieja wciąż nie umiera
Miłość do ludzi
Których szanuję i co dzień wspieram
Słyszałeś? To masz rację
Usłyszysz to jeszcze nieraz
WNM (WNM) to co dał nam Bóg i Ziemia
I nie zmieniaj się mordeczko, pozostań sobą
Mimo tego, że jest ciężko i nie za kolorowo
Nie masz pracy
A dziewczyna zostawiła Cię dla kogoś
Pierdol to i podążaj dalej obraną drogą
Masz zajawkę, hobby, pasję? Rusz głową
Dobrze wiem
Polska wersja jak tu bywa hardkorowo
Dobrze znam te osiedla, które żywią
Które głodzą
Dobrze wiem co czyni wiara z nadzieją
Miłością ty nie zmarnuj ani chwili
Wyjdź naprzeciw wrogom
Bo żyjesz tylko raz, bliscy na bank Ci pomogą
I nie myśl, że to wstyd
Gdy dziś prosisz o pomoc
Jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią
Błąd gasi czas tu, patrzą mi na ręce
Skuma jeden na stu, każdy chce więcej
To zło! Teraz nic już nie będzie jak było!
Masz swoich braci, szanuj to i uwierz
Nic tu nie tracisz, wiem to na stówę
Bo to, to jest wiara, nadzieja i miłość!
Sprzedają swych przyjaciół
Ty startuj razem z nami
Jeśli masz dosyć syfu, który zżera ludzi
Ty buduj twarde mury, by bronić swej natury
W obronie ideałów ja wciąż po życia kres
RPW, WNM (WNM) to mój polski sen
Nie koka, nie sos, nie życie z dnia na dzień
A najbliższe osoby wciąż co wspierające mnie
Jeśli jesteś sam i słyszysz ten kawałek
Wiedz myślałem o tobie kiedy go pisałem
Ważyłem swoje słowa, by dały ci siłę
Jak nadziei kropla w twoich żyłach płynę
Jak nadziei kropla, jak świeżości powiew
To najlepsze co od ciebie
Może dostać człowiek
Nawet jeśli sam zagubił się kompletnie
To trzy elementy
By żyć godnie na tym świecie
Wierzę w kolejny dzień
Mam nadzieję, w sercu jest jak tlen
Już wiem, jeden Bóg dał mi tu jedno życie
I wierzę
Że ty też pozostaniesz tylko tym kim chcesz
Już wiesz
W życiu wciąż najważniejsze jest życie
Wiara, nadzieja wciąż nie umiera
Miłość do ludzi
Których szanuję i co dzień wspieram
Słyszałeś? To masz rację
Usłyszysz to jeszcze nieraz
WNM (WNM) to co dał nam Bóg i Ziemia
I nie zmieniaj się mordeczko, pozostań sobą
Mimo tego, że jest ciężko i nie za kolorowo
Nie masz pracy
A dziewczyna zostawiła Cię dla kogoś
Pierdol to i podążaj dalej obraną drogą
Masz zajawkę, hobby, pasję? Rusz głową
Dobrze wiem
Polska wersja jak tu bywa hardkorowo
Dobrze znam te osiedla, które żywią
Które głodzą
Dobrze wiem co czyni wiara z nadzieją
Miłością ty nie zmarnuj ani chwili
Wyjdź naprzeciw wrogom
Bo żyjesz tylko raz, bliscy na bank Ci pomogą
I nie myśl, że to wstyd
Gdy dziś prosisz o pomoc
Jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią
Błąd gasi czas tu, patrzą mi na ręce
Skuma jeden na stu, każdy chce więcej
To zło! Teraz nic już nie będzie jak było!
Masz swoich braci, szanuj to i uwierz
Nic tu nie tracisz, wiem to na stówę
Bo to, to jest wiara, nadzieja i miłość!