Dixon37, Sylwia Dynek - Znak Czasów tekst piosenki (lyrics)
[Dixon37, Sylwia Dynek - Znak Czasów tekst piosenki lyrics]
Jak tu żyć?
Bo żyć przecież trzeba tak jak ty
Mam swój kawałek nieba tak jak ty
Obojętnie gdzie teraz jesteś
Słowa pisze serce te słowa manifestem
Gdzie mieliśmy być? a gdzie jesteśmy?
W co wierzymy dziś? ile mamy do śmierci?
Jak czujesz się z tym
Że ten czas wciąż leci?
I co powiesz im – gdy zapytają dzieci?
Kto przelał krew w obronie tej ziemi
Do ostatniej minuty resztki w sercu nadziei
By orzeł nigdy nie stracił korony
Lecąc nad miastem tam gdzie nasze domy
Bym niezależnie od tego, gdzie jestem dziś
Mógł mówić po polsku i spełniać swe sny
To z czym się rodzisz, ty i twój syn
To wolność i życie w kraju, gdzie godny byt
Zakurzone kartki zapisanych myśli
Ociemniałe oczy własnego odbicia
W kraju tych skrajnych nienawiści
Zagubione dusze szukające życia
Czasu znak dziś widzę wokół siebie
W oczach ludzi pytanie
"Kiedyś będzie lepiej?"
Widzę ta codzienną pogoń za pieniądzem
Nie rodzina, pieniądz to główny obowiązek
Znaki czasu też masz wokół siebie
Tu gdzie ginął powstaniec, teraz metro jedzie
Mimo ze nie widać już krwi na tym bruku
Nie zabierze nam nikt dumy w duchu
Choć lekko pisze się te kilka wersów
Trudniej czasem oddychać powietrzem tu
Gdy zdarza się że wszytko
Wydaje się bez sensu
Podnieś głowę, to kolejny do przejścia próg
Zaciśnij pięść i nie daj sobie wmówić
Że nie masz szans że lepiej to odpuścić
Masz w sercu żar nie pozwól go ostudzić
To czasów znak ten świat w końcu się budzi
Zakurzone kartki zapisanych myśli
Ociemniałe oczy własnego odbicia
W kraju tych skrajnych nienawiści
Zagubione dusze szukające życia
Bo żyć przecież trzeba tak jak ty
Mam swój kawałek nieba tak jak ty
Obojętnie gdzie teraz jesteś
Słowa pisze serce te słowa manifestem
Gdzie mieliśmy być? a gdzie jesteśmy?
W co wierzymy dziś? ile mamy do śmierci?
Jak czujesz się z tym
Że ten czas wciąż leci?
I co powiesz im – gdy zapytają dzieci?
Kto przelał krew w obronie tej ziemi
Do ostatniej minuty resztki w sercu nadziei
By orzeł nigdy nie stracił korony
Lecąc nad miastem tam gdzie nasze domy
Bym niezależnie od tego, gdzie jestem dziś
Mógł mówić po polsku i spełniać swe sny
To z czym się rodzisz, ty i twój syn
To wolność i życie w kraju, gdzie godny byt
Zakurzone kartki zapisanych myśli
Ociemniałe oczy własnego odbicia
W kraju tych skrajnych nienawiści
Zagubione dusze szukające życia
Czasu znak dziś widzę wokół siebie
W oczach ludzi pytanie
"Kiedyś będzie lepiej?"
Widzę ta codzienną pogoń za pieniądzem
Nie rodzina, pieniądz to główny obowiązek
Znaki czasu też masz wokół siebie
Tu gdzie ginął powstaniec, teraz metro jedzie
Mimo ze nie widać już krwi na tym bruku
Nie zabierze nam nikt dumy w duchu
Choć lekko pisze się te kilka wersów
Trudniej czasem oddychać powietrzem tu
Gdy zdarza się że wszytko
Wydaje się bez sensu
Podnieś głowę, to kolejny do przejścia próg
Zaciśnij pięść i nie daj sobie wmówić
Że nie masz szans że lepiej to odpuścić
Masz w sercu żar nie pozwól go ostudzić
To czasów znak ten świat w końcu się budzi
Zakurzone kartki zapisanych myśli
Ociemniałe oczy własnego odbicia
W kraju tych skrajnych nienawiści
Zagubione dusze szukające życia