Dtune_pl - Moi Ludzie tekst piosenki (lyrics)
[Dtune_pl - Moi Ludzie tekst piosenki lyrics]
A wciąż nie wiem gdzie nóż chowa
Którym zajebał swojego brata
Miałem lekki fuck up
Jak mi mówił że przejechał pół świata
Żeby znaleźć swojego wymarzonego gnata
Była lekka sraka, krzyczy mi padaj
Więc padam
Wole to, niż żeby mnie obalał, więc spadam
A w slowmo widzę
Jak wpada w kominiarce jakiś baran
To jest napad, gdzie twoja kasa, kurwo
Bo chcę ją asap? A on
Co ty kurwa matka nie nauczyła cię zasad?
I go pizd na glebę, ja wciąż leżę
Ale się śmieje krzyknąłem - ale żeś kurwa
Typie zrobił karierę
Chciałeś zostać milionerem
A będziesz menelem
Takie akcje powinny być zakazane jak azbest
Po czym mu ściąga kominiarkę
I słyszę dialog nagle:
- Eee, kurwa, nie wiedziałem że to ty!
- Nic się nie dzieje mordo
Mam tylko rozjebany ryj
Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni
To jego ziomek, który postanowił
Że rozpocznie pranki
To był przedostatni element tej układanki
Bo ostatnim są jego zęby gotowe do składanki
Macie krew na rękach od trzymania się brzytw
Ich ciało to uprząż
Jak na zaprzęgach bo wieszają na nich psy
Moi ludzie to króle tej gry, tak jak lwy
Zostawiamy was na pastwę losu
Śmiejąc się przy tym w ryj
Twoi ludzie to podludzie
Chodzą w ujebanej bluzie
Maja brudną buzię, drapią się po udzie
Moi po kapturze
Moi ludzie nie maja kaca po wódzie
Maja normalne oczy po grudzie
Czekając na detoks
Dre łacha z tych youtuberek ,
Versace czy lumpeks?" - to
Zapewne twoi przyjaciele
W takich momentach jestem za zbrodnią i karą
Przez chwilę czuję się jak Szpilka
- bo mi ręce opadają moja ekipa to Tede
Nigdy nie idziemy na skróty wy to borixon
Bo byście chcieli wejść w nasze buty
Zaraz się znajdzie wczuty
Jak Teresa z Kalkuty
Załóżcie zgromadzenie platynowych płyt
Straight outta Nowej Huty
Seba na atak, a na bramkę gruby
U mnie ziomki na pomocy
Gdy zaliczam życiowe trudy
Naszym chłopakom nie brakuje luzu
Są jak z Gwadelupy czują te czarne rytmy
Które słychać już z chałupy
Twoje mordy są fałszywe tak jak rudy
Pakujcie torby, bo wam wykręcimy suty
Za waszymi plecami ciągle wyrywamy dupy
Rozpuszczony jestem jak w Breaking Bad
Przez co się robię gruby
Twoi ludzie to podludzie
Chodzą w ujebanej bluzie
Maja brudną buzię, drapią się po udzie
Moi po kapturze
Moi ludzie nie maja kaca po wódzie
Maja normalne oczy po grudzie