Dtune_pl - Truman Show tekst piosenki (lyrics)
[Dtune_pl - Truman Show tekst piosenki lyrics]
Garniak za 30 koła, płacę - odmowa
Wpisywać pin muszę znowu od nowa
Nie wiem czy to brak IQ, czy choroba
W DNA prowadzi odnoga
Do dodatkowego chromosomu, od boga?
Osoba w fartuchu prześwietla mi flaki
Mówi "o zobacz!"
Mogę przepisać pigułkę która
Nie jest sprawdzona?
To był chyba inside joke medycyny
Ale w środku czuję że zgon mam
Myślami płynę, gdzie prąd pcha
Urywa się ze mną kontakt, źle to wygląda
Czuję się jak tykająca bomba
Biorę tylko, co los da, wiem
Zakręty ciągle, gdzie prosta jest?
Nie mogę odnaleźć się
Za to skrypt odnalazł mnie
Idę do sklepu o północy
Gdy wszyscy już mają dosyć
Zero samochodów na jezdni
Tylko jeden Janusz na rowerze gdzieś pędzi
Bez chwili namysłu stawiam krok na asfalt
3cm dalej i by mnie przywitała maska auta
Myślę kurwa, co za akcja
Przecież na to była praktycznie zerowa szansa
I tak mam ciągle w życiu
Ujścia emocji nie znalazłem nawеt w piciu
Czuję się jak Cory i Trevor
Los ode mnie ciąglе chce fajki
Gdzie się nie zatrzymam to
Jebany płatny parking
Wbijam do sklepu, kurwa gdzie są siatki?
Wyczuwam wzrok mojej sąsiadki
Tam, gdzie pójdę, to spotkam kogoś, kogo znam
Kurwa mać pełno takich takich sytuacji
W sklepie plastik na półkach i pusty plastik
Który jak zwykle na to, na co ja się łasi
Więc muszę poczekać, wzięła pół sklepu
Pewnie wyjebie kasy tyle co Sasin
Po 5 minutach był ze sklepem utarg
To była chyba próba mojej cierpliwości
Wracając spotkałem dwóch gości
Próbowali minąć mnie tą samą stroną co ja
Ich - wróciłem na chatę w złości
Po prostu mam szczęścia brak
Truman Show na żywo, to jest fakt
Leci kolejny takt, a ja puszczam to w świat
Po prostu mam szczęścia brak
Truman Show na żywo, to jest fakt
Mam pecha do kobiet i do kart
Dostaje w pysk od życia
Jakby kopnął mnie judoka
Wpisywać pin muszę znowu od nowa
Nie wiem czy to brak IQ, czy choroba
W DNA prowadzi odnoga
Do dodatkowego chromosomu, od boga?
Osoba w fartuchu prześwietla mi flaki
Mówi "o zobacz!"
Mogę przepisać pigułkę która
Nie jest sprawdzona?
To był chyba inside joke medycyny
Ale w środku czuję że zgon mam
Myślami płynę, gdzie prąd pcha
Urywa się ze mną kontakt, źle to wygląda
Czuję się jak tykająca bomba
Biorę tylko, co los da, wiem
Zakręty ciągle, gdzie prosta jest?
Nie mogę odnaleźć się
Za to skrypt odnalazł mnie
Idę do sklepu o północy
Gdy wszyscy już mają dosyć
Zero samochodów na jezdni
Tylko jeden Janusz na rowerze gdzieś pędzi
Bez chwili namysłu stawiam krok na asfalt
3cm dalej i by mnie przywitała maska auta
Myślę kurwa, co za akcja
Przecież na to była praktycznie zerowa szansa
I tak mam ciągle w życiu
Ujścia emocji nie znalazłem nawеt w piciu
Czuję się jak Cory i Trevor
Los ode mnie ciąglе chce fajki
Gdzie się nie zatrzymam to
Jebany płatny parking
Wbijam do sklepu, kurwa gdzie są siatki?
Wyczuwam wzrok mojej sąsiadki
Tam, gdzie pójdę, to spotkam kogoś, kogo znam
Kurwa mać pełno takich takich sytuacji
W sklepie plastik na półkach i pusty plastik
Który jak zwykle na to, na co ja się łasi
Więc muszę poczekać, wzięła pół sklepu
Pewnie wyjebie kasy tyle co Sasin
Po 5 minutach był ze sklepem utarg
To była chyba próba mojej cierpliwości
Wracając spotkałem dwóch gości
Próbowali minąć mnie tą samą stroną co ja
Ich - wróciłem na chatę w złości
Po prostu mam szczęścia brak
Truman Show na żywo, to jest fakt
Leci kolejny takt, a ja puszczam to w świat
Po prostu mam szczęścia brak
Truman Show na żywo, to jest fakt
Mam pecha do kobiet i do kart
Dostaje w pysk od życia
Jakby kopnął mnie judoka