Dudek P56 - Aby z głową tekst piosenki (lyrics)

Łukasz Dudziński

[Dudek P56 - Aby z głową tekst piosenki lyrics]

Aby z głową, rusz w drogę dzieciaku
Aby z głową, aby z głową, aby z głowa
Aby z głowa, rusz w drogę dzieciaku
Aby z głowa, aby z głową, aby z głową

Wychodzę z domu ledwo parę kroków w przód
Jakiś typ robi akcje w stylu
Stań dziki zachód
Najebany wyurani, krzyczy głośno, rozrabia
W bani pusto w chuj, poza tym żenada
Nie lada kłopotów rodzi co dzień to miasto
Chciałbym spać lecz nie mogę
Znowu nie mogę zasnąć
Chciałbym iść lecz nie idę
Czy to sen czy to jawa
Ludzie kręcą się w koło
Zaplątani w tych sprawach
Patrze z góry widzę czarne ulice
Jestem wysoko stad
Nie jest trudno dostrzec życie
Pseudo urzędasów, napierdolonych rodziców


Gdzie co drugi gra swą martwą
Rolę w wieczornym dzienniku
Chce mi się siku jak się na to kurwa patrze
Naszczać na tych błaznów
Tak by było najłatwiej
Nie słuchać, nie patrzeć, wyjebać telewizor!
Rozpętać taka akcje by
Zaznaczyć swój horyzont
Co to kurwa? pisane prawo bezprawia
Byle chuj obsraniec może anonima nadać
Jeden telefon akcja, pustych parę slow
Szósta rano lecą drzwi a za nimi pełno psów
I znów kurwy się cieszą że znaleźli piątkę
Zalegalizują weeda? nie choć to żaden problem
Godłem tego ze jestem, kim jestem i widzę
Nie zmienię swojego podejścia
Ziomek kocham ulice!

Ten rap to rzeczywisty obraz
Rzeczywisty obraz tego co się
Dzieje wokół nas
Choćby lizali dupę szli za tobą bądź sobą!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować