Dudek P56 - Czas się rozwijać tekst piosenki (lyrics)

Najwyższy czas na zmiany, układam swoje plany
Jak tylko się przyłożę to już
Bóg mi w tym pomoże
Układam swoje plany, choć świat jest pojebany
Nie daj mi ani bliskim
Zrobić krzywdy dobry Boże

Wchodzę do studia, co to jest za uczucie
Odpalam sprzęt, tak by od problemów uciec
Odpalam sprzęt, by poświęcić się tej nucie
I gram sam, gram sampel, bo mam te poczucie
I choć fala jak tsunami
Pseudo rapu nas zalewa to my przychodzimy
By porąbać wszystkie drzewa
Czas się rozwijać
A ty ziomek jak się miewasz? Jak wiesz
Że potrafisz musisz przeciwności jebać
Nie ma przebacz, jak ominiesz możliwosci
Poznasz wtedy ten wyścig -
Wyścig ludzi chciwości
Czas się rozwijać ku twojej świadomości
Jak sam ziom nie weźmiesz -
Świat będzie bez litości
I poznasz moce, i poczujesz się silny
Bedziesz wiedział, że nie ty
Ale świat staje się inny
Nie jesteś winny, że inni stoją w miejscu
Czas się rozwijać
Bo tłok się robi w przejściu

Najwyższy czas na zmiany, układam swoje plany
Jak tylko się przyłożę to już
Bóg mi w tym pomoże
Układam swoje plany, choć świat jest pojebany
Nie daj mi ani bliskim
Zrobić krzywdy dobry Boże

Więc rozwijam się - mega zajebista sprawa
Liczę sam na siebie
Więc nie muszę się obawiać
Zerwę szczyt, nie zamułka
Zrobię bit - to jest spółka
Bo wysyłam go do gościa, który doda 4 kółka
Czacha i znów jesteśmy w domu
To zgrywa się kozacko
Więc słucham tego ziomuś
Napęd ożeż kurwa jak to pędzi
Daj z siebie wszystko choćbyś
Leciał po krawędzi
Wskazówka się przekręci, zegarek się zatrzyma
Nie dopuść ziom do tego, bo zejdzie lawina
Czas się rozwijać, na laurach nie spoczywać
Postarać się - nie problem
Lecz jak nie chce ci się - wybacz
Czas się rozwijać, więc ja będę próbował
A tobie proponuje byś i ty tego stestowal
Twoja w tym głowa, by się udało wszystko
A więc idź
Rozwiń skrzydła i obyś nie leciał nisko

Najwyższy czas na zmiany, układam swoje plany
Jak tylko się przyłożę to już
Bóg mi w tym pomoże
Układam swoje plany, choć świat jest pojebany
Nie daj mi ani bliskim
Zrobić krzywdy dobry Boże