Dudek P56 - Kim chcesz być tekst piosenki (lyrics)
Łukasz Dudziński
[Dudek P56 - Kim chcesz być tekst piosenki lyrics]
DDK na bicie
Kim chcesz być, kogo będziesz naśladował
Wybierzesz sobie sam
Czy już w tym koleżków mowa
Naturala odnowa, lecz u Ciebie tak nie ma
W sumie to pewnie bass
Ilu z was nie ma cienia
Być człowiekiem, no niestety
Dla niektórych to marzenia
Człowiek uczy się na błędach
Nie doprowadza do wrzenia
Cierpienia, kurewskiej furii, tu klatka stop
(Miejski Sort, P56, kojarz to)
Elo dla dobrych ludzi
Reszta niech se honor budzi
Każdy ma swoją drogę, skoki na nogę
Po budzik leć
Zauważ, zaznacz co ważne mega, co musisz mieć
Staraj się chcieć
(lecz z rozsądkiem i mądrością)
Ile dostajesz, staraj tak samo dać z siebie
Staraj się człowieku, mówię coś do Ciebie
DDK na bicie, właśnie tak to idzie
Szesnasty wers, zapisuję to w zeszycie
Kim chcesz być, wiele twarzy taki smutna
Zmień skórę ile razy, by nie dostać utrat
Kim chcesz być, złote kolczyki i futra
Lepiej dziś tak, ale nie doczekać jutra
Kim chcesz być, chodzi mi o temat rzeka
Gdzie połowa to statyści
Głównie wyścig i od nowa
Gdzie podnoszą statystyki
Gdzie nawyki są wrodzone
Kim chcesz być, kim chcesz być, obierz stronę
Kreowane, pozowane ludzie robią się na innych
Idę, nie starczy Ci palców, to nagminnie
Inny świat bardziej jara Cię niż własny
O co kurwa chodzi, lustrzane orgazmy
Kim chcesz być, lubisz robić takie rzeczy?
Bardziej niż ktoś inny pewnie
Sam mógłby zaprzeczyć
Coś się zmienia w życiu cienia
Jemu nie do zapomnienia
Sam nie widzi, wszyscy widzą kim chcesz być
Jaka cena? Znam przypadek
Że zajebał helupe frajer dla szpanu
Stałem, zajebałem, sam nie będę, się opanuj
Kim chcesz być zastanów, przemyśl swoją drogę
Będziesz znał swój cel
Nie wpierdolisz nikomu na nogę
Kim chcesz być, bo ja widze to tak
Połowa to chora głowa, gdzie tak jak
Ktoś pokaże, szybko klonują się twarze
Dwóch takich samych nie trzeba
Spokojnie herbatę parzę
Kim chcesz być, wiele twarzy taki smutna
Zmień skórę ile razy, by nie dostać utrat
Kim chcesz być, złote kolczyki i futra
Lepiej dziś tak, ale nie doczekać jutra
Kim chcesz być, chodzi mi o temat rzeka
Gdzie połowa to statyści
Głównie wyścig i od nowa
Gdzie podnoszą statystyki
Gdzie nawyki są wrodzone
Kim chcesz być, kim chcesz być, obierz stronę
Kim chcesz być, Kim chcesz być
Kim chcesz być, kogo będziesz naśladował
Wybierzesz sobie sam
Czy już w tym koleżków mowa
Naturala odnowa, lecz u Ciebie tak nie ma
W sumie to pewnie bass
Ilu z was nie ma cienia
Być człowiekiem, no niestety
Dla niektórych to marzenia
Człowiek uczy się na błędach
Nie doprowadza do wrzenia
Cierpienia, kurewskiej furii, tu klatka stop
(Miejski Sort, P56, kojarz to)
Elo dla dobrych ludzi
Reszta niech se honor budzi
Każdy ma swoją drogę, skoki na nogę
Po budzik leć
Zauważ, zaznacz co ważne mega, co musisz mieć
Staraj się chcieć
(lecz z rozsądkiem i mądrością)
Ile dostajesz, staraj tak samo dać z siebie
Staraj się człowieku, mówię coś do Ciebie
DDK na bicie, właśnie tak to idzie
Szesnasty wers, zapisuję to w zeszycie
Kim chcesz być, wiele twarzy taki smutna
Zmień skórę ile razy, by nie dostać utrat
Kim chcesz być, złote kolczyki i futra
Lepiej dziś tak, ale nie doczekać jutra
Kim chcesz być, chodzi mi o temat rzeka
Gdzie połowa to statyści
Głównie wyścig i od nowa
Gdzie podnoszą statystyki
Gdzie nawyki są wrodzone
Kim chcesz być, kim chcesz być, obierz stronę
Kreowane, pozowane ludzie robią się na innych
Idę, nie starczy Ci palców, to nagminnie
Inny świat bardziej jara Cię niż własny
O co kurwa chodzi, lustrzane orgazmy
Kim chcesz być, lubisz robić takie rzeczy?
Bardziej niż ktoś inny pewnie
Sam mógłby zaprzeczyć
Coś się zmienia w życiu cienia
Jemu nie do zapomnienia
Sam nie widzi, wszyscy widzą kim chcesz być
Jaka cena? Znam przypadek
Że zajebał helupe frajer dla szpanu
Stałem, zajebałem, sam nie będę, się opanuj
Kim chcesz być zastanów, przemyśl swoją drogę
Będziesz znał swój cel
Nie wpierdolisz nikomu na nogę
Kim chcesz być, bo ja widze to tak
Połowa to chora głowa, gdzie tak jak
Ktoś pokaże, szybko klonują się twarze
Dwóch takich samych nie trzeba
Spokojnie herbatę parzę
Kim chcesz być, wiele twarzy taki smutna
Zmień skórę ile razy, by nie dostać utrat
Kim chcesz być, złote kolczyki i futra
Lepiej dziś tak, ale nie doczekać jutra
Kim chcesz być, chodzi mi o temat rzeka
Gdzie połowa to statyści
Głównie wyścig i od nowa
Gdzie podnoszą statystyki
Gdzie nawyki są wrodzone
Kim chcesz być, kim chcesz być, obierz stronę
Kim chcesz być, Kim chcesz być