Dudek P56 - Moje ślady tekst piosenki (lyrics)

Łukasz Dudziński

[Dudek P56 - Moje ślady tekst piosenki lyrics]

Moje ślady, jakie pozostaną w życiu
Zna wielu, Łukasz steruj
Dopłyniemy tam bez kitu
W dobrą stronę, tam gdzie ląd
Gdzie oddycha się powietrzem
Muzyka, natura, joint, spokój, cisza
Przestrzeń

Jak wejście do innego świata, witam ponownie
It's My Tape, P56, hejter nie narób w spodnie
Chyba że chcesz tak chodzić i
Tak jest Ci wygodnie
W dzień kilkaset wersów, elo
Nie dni i nie tygodnie
Nie, ze mydlę nie podążam
Coś se wypracowałem
Dążę do świętych marzeń, choć nieraz upadałem
Choć miałem w głowie rzeczy
Których nie chciałbym tam mieć
DDK, P56, My Tape, leci ta treść elo ludzie
Muszę wycisnąć wszystko z mojej duszy


To pomaga mi iść przez całe błoto po burzy
To daje mi lekcje, którą przypominam sobie
Każe błędów nie popełniać
Cały czas podążaj z Bogiem
Moje ślady zna już wielu, Boże
Kiedy ten czas minął?
Dziś muzyka moim życiem, lekiem, śliną
Dzisiaj podążam po swoje
Karmię dzieci i dbam o nie
Kocham, chcę szanować ludzi, bo tak trzeba
Co nie? Co, może tak nie jest
Że mieliśmy żyć w zgodzie?
Co, może jest fajnie
Gdy zostajesz na lodzie?
Ty, a może powinniśmy zeżreć się nawzajem?
Coś tu się popierdoliło
Czy mi tylko się zdaje?
Ej, a może nie każdy jest do tego stworzony?
Ty, a może warto palić, a nie zbierać plony?
Słuchaj, a może będziesz zadowolony
Kiedy upadnę? Nie, nie w tym życiu kocie
Bo go nie skradłem

Moje ślady, jakie pozostaną w życiu
Zna wielu, Łukasz steruj
Dopłyniemy tam bez kitu
W dobrą stronę, tam gdzie ląd
Gdzie oddycha się powietrzem
Muzyka, natura, joint, spokój, cisza
Przestrzeń

Dawaj na bata, bo stygnie herbata
Mówi Dudek, raz, dwa, i tak se to lata
Gra muza, na kolanie wersy piszę, leczę umysł
Chwila spokoju i mam powód do dumy
Chwila relaksu i znów czuję perfumy
Naturalne, nie jak guma z arabskiej gumy
Chcę poczuć świeżość co dzień i piękne niebo
Kruszy się krzak przesuszony, dlaczego
Bo lubię się nastukać i pomyśleć na spokojnie
Wyrwany ze snu czuję się tak, jak na wojnie
Krusz opatulił
Jak ciepłe futerko niedźwiedzia
To jest mój znak, P56, taki przedział
Związane teksty, jak węzeł gordyjski
Zna to już wielu
Choć to nie jest dane wszystkim
Nie do rozwiązania, nie do rozjebania
Moje ślady, this My Tape, setny raz
Niczym mania te nagrania są dla ludzi
Którzy tego potrzebują
Historia polskiego rapu, słowa się grawerują
Kiedy słuchasz, niemal widzisz
Kiedy widzisz, wszystko rozumiesz
Nie pozwól nigdy marzeniom upaść
Rozsądku czas posłuchać
My Tape nie do szuflady
Czasami na zimne trzeba dmuchać
Pozostawiam to dla was, My Tape to moje ślady

Moje ślady, jakie pozostaną w życiu
Zna wielu, Łukasz steruj
Dopłyniemy tam bez kitu
W dobrą stronę, tam gdzie ląd
Gdzie oddycha się powietrzem
Muzyka, natura, joint, spokój, cisza
Przestrzeń

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować