Dudek P56 - Niech sen się nie przerwie tekst piosenki (lyrics)
Łukasz Dudziński
[Dudek P56 - Niech sen się nie przerwie tekst piosenki lyrics]
Właśnie tak, właśnie tak, właśnie tak
Ooo tak, ooo tak, jak ten ptak unieść się
Biec po chmurach
Ja wiem, życie to nie dżem jest akurat
Niech sen się nie przerwie jak
Wszystko w nim hula
Miałem sen, wszystko było tak piękne
Tak realne
Że z checią bym przyłożył swą rękę
Dotknął, sprawdził czy prawdziwe
Obraz wpada do oczu wziął, spróbował
Zdecydował i kozacko się poczuł
Jestem w niebie, wszystko piękne i jasne
Jak wychylę się to widzę z
Góry chmury nad miastem
Chmury, które opętały mury, skały, doliny
Dotykając ludzi i zbliżając ich do padliny
Miałem sen przyjacielu, że dotarłem do celu
Że na drodze niepowodzeń nie
Spotkałem zbyt wielu
Że wybudowałem dom, nie zabrali mi albumów
Że miałem dla dzieci schron
Nie siedlisko dla tłumów
Sen przepiękny, nawet piękniejszy jak mówię
Jak piszę i opisuję co wewnątrz nie czuję
Tu nic nie potrzebuję
Po prostu chcę popatrzeć
W dal, i tu mogę to zrobić
Bez złości zatrzeć
Ooo tak, ooo tak, jak ten ptak unieść się
Biec po chmurach
Ja wiem, życie to nie dżem jest akurat
Niech sen się nie przerwie jak
Wszystko w nim hula
Sen miałem, sen wryty jak w ziemię
Widzę świat
W którym człowiek ma dość duże znaczenie
Dla człowieka mierzę w cenie
A charakter i dobro
Pomoc szczera, choć widnieje
Dalej się o to modlą
Oto by tak zostało to jest aż za prawdziwe
Niemożliwe w tym świecie
Już na bank niemożliwe
Choć to widzę, zbliżyć się nie mogę
Mogę popatrzeć na to jak by było gdyby
Było wszystko jak w bajce
Miałem sen, wszędzie swiatło zielone
Moje oczy widzą to, choć nie jestem daltonem
To nadzieja i kolor, byś to widział człowieku
Choć mnie troche razi
Śmiało to porównam do leku
To mnie leczy, szczerość w oczach i w duszy
Obraz tego
Czego w stanie nic mi nie jest zagłuszyć
Patrzę na to, co widzę tutaj
Końcówkę streszczę
Wracam do rzeczywistości, stoję
Patrzę w powietrze
Patrzę w powietrze, patrzę w powietrze
Patrzę w powietrze, patrzę w powietrze
Patrzę w powietrze
Ooo tak, ooo tak, jak ten ptak unieść się
Biec po chmurach
Ja wiem, życie to nie dżem jest akurat
Niech sen się nie przerwie jak
Wszystko w nim hula
Jestem w niebie, ooo tak
Wszystko piękne i jasne
Stoję, patrzę w powietrze
Ooo tak, ooo tak, jak ten ptak unieść się
Biec po chmurach
Ja wiem, życie to nie dżem jest akurat
Niech sen się nie przerwie jak
Wszystko w nim hula
Miałem sen, wszystko było tak piękne
Tak realne
Że z checią bym przyłożył swą rękę
Dotknął, sprawdził czy prawdziwe
Obraz wpada do oczu wziął, spróbował
Zdecydował i kozacko się poczuł
Jestem w niebie, wszystko piękne i jasne
Jak wychylę się to widzę z
Góry chmury nad miastem
Chmury, które opętały mury, skały, doliny
Dotykając ludzi i zbliżając ich do padliny
Miałem sen przyjacielu, że dotarłem do celu
Że na drodze niepowodzeń nie
Spotkałem zbyt wielu
Że wybudowałem dom, nie zabrali mi albumów
Że miałem dla dzieci schron
Nie siedlisko dla tłumów
Sen przepiękny, nawet piękniejszy jak mówię
Jak piszę i opisuję co wewnątrz nie czuję
Tu nic nie potrzebuję
Po prostu chcę popatrzeć
W dal, i tu mogę to zrobić
Bez złości zatrzeć
Ooo tak, ooo tak, jak ten ptak unieść się
Biec po chmurach
Ja wiem, życie to nie dżem jest akurat
Niech sen się nie przerwie jak
Wszystko w nim hula
Sen miałem, sen wryty jak w ziemię
Widzę świat
W którym człowiek ma dość duże znaczenie
Dla człowieka mierzę w cenie
A charakter i dobro
Pomoc szczera, choć widnieje
Dalej się o to modlą
Oto by tak zostało to jest aż za prawdziwe
Niemożliwe w tym świecie
Już na bank niemożliwe
Choć to widzę, zbliżyć się nie mogę
Mogę popatrzeć na to jak by było gdyby
Było wszystko jak w bajce
Miałem sen, wszędzie swiatło zielone
Moje oczy widzą to, choć nie jestem daltonem
To nadzieja i kolor, byś to widział człowieku
Choć mnie troche razi
Śmiało to porównam do leku
To mnie leczy, szczerość w oczach i w duszy
Obraz tego
Czego w stanie nic mi nie jest zagłuszyć
Patrzę na to, co widzę tutaj
Końcówkę streszczę
Wracam do rzeczywistości, stoję
Patrzę w powietrze
Patrzę w powietrze, patrzę w powietrze
Patrzę w powietrze, patrzę w powietrze
Patrzę w powietrze
Ooo tak, ooo tak, jak ten ptak unieść się
Biec po chmurach
Ja wiem, życie to nie dżem jest akurat
Niech sen się nie przerwie jak
Wszystko w nim hula
Jestem w niebie, ooo tak
Wszystko piękne i jasne
Stoję, patrzę w powietrze