Dudek P56, Szkodnik LNL - To jest ten moment tekst piosenki (lyrics)

Łukasz Dudziński

[Dudek P56, Szkodnik LNL - To jest ten moment tekst piosenki lyrics]

Nie wiem jak to wyszło, ale tak było
Urodziłem się, urosłem, dorosłem, aż miło
Choć sięgam czasami wstecz
Wspomnienia wracają
Szkoła, piłka, wspomnień kilka
Nastrój mi poprawiają
Humor wraca i nastają chwile
Które kocham bardzo
Znów wierzę bardziej w ludzi, czy to szczere
Czy tym gardzą czy to prawda jest co mówią
Że powodzonka i farcik?
Czy to ziomuś tylko mrzonka
I też spierdolony żarcik?
O co tu chodzi, jak odczytać spojrzenie?
Uwierz, dużo widzę w oczach
I to w sobie bardzo cenię
To mnie ratowało w drodze
Której podążam dość często
Cenię szczerość od zawsze
Fałsz to dla mnie przekleństwo
Naturalnie ode mnie, Polski rap
Uwierz w siebie
10 lat ponad brat, leci z membrany do Ciebie
Czy to w gniewie czy w
Radości - jesteś ze mną, ja z Tobą
To dla wszystkich, co czekają, P56
Dobre słowo na nowo wjadę Ci na klawisz
Co u Ciebie, lata lecą, trochę starszy
Jak się bawisz
Życie nam przed oczami znika, w szoku
P56 Label, szczerze
Pozdróweczki i w tym roku
Co Ci mogę powiedzieć? Coś zaczyna się kręcić
Choć czasami ciężko wspinać się
Po stromej krawędzi wiara w ludzi mi pomaga
Poświęcenie daje plony spierdolone chwile
Granat i jestem zadowolony

By było jak chcesz, zadbaj o to ziomek
Zadowolony człowiek wie w którą ma iść stronę
Czasami byczku wystarczy jeden moment
I wszystko się układa, to jest ten moment

To jest ten moment
Lecz z biegiem czasu wiele się tu zmienia
Każdy biegnie gdzieś na oślep
Zapomina o marzeniach a tu proszę
Od nas progres, 56 trzyma się dobrze
Czy widzisz postęp w swoim życiu?
Lata lecą, nadal pusto jest dziś na boisku
Internet zmienił świat, opanował wszystko
Już nie ma małolatów biegających
Po podwórkach z piłką
Nowa moda, co drugi chciałby robić Hip-Hop
Nie tędy droga, przykro, że tak wyszło
Oni myślą, mają hajs
Lecz za hajs nie jest wszystko
Pod blokiem zgasło już życia ognisko
Choć kiedyś były plany na dalszą przyszłość
Teraz gdzieś na mieście na
Spontanie przez przypadek piwko
Jak tam leci, co tam słychać
No i na ten temat wszystko
Trzymaj się ziomek
Ważne by rodzinę mieć swą bliską
Pozdrowienia ze śródmieścia, miasto Białystok

To jest ten moment, mówię Ci koleżko
Weź się wreszcie w garść, nie narzekaj
Że jest ciężko
To jest ta chwila, weź głęboki oddech
Zdziwisz się nie raz, życie potrafi być podłe
To jest ten moment, byś sobie przemyślał
Czy warto jest pomagać ludziom
Ze swego środowiska
To jest ten czas, byś się chłopak odstresował
Usiadł se wygodnie i zapalił dobry towar

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować