Dudek P56 - W zeszycie (feat. Żary, INKG) tekst piosenki (lyrics)
Łukasz Dudziński
[Dudek P56 - W zeszycie feat. Żary, INKG tekst piosenki lyrics]
Co do was idzie
Życie mi pisze teksty w zeszycie
Nie pod publikę, tylko do otwartych głów
Bo ważna jest tu wartość
Wartość ludzkich słów
A kiedy przyjdzie, przyjdzie ten moment
Zderzysz się z prawdą i to będzie Twój koniec
Tak to się kończy, jeśli w farmazonie toniesz
Joint płonie tylko w zaufanym gronie
Wiesz gdzie wypływa, wypływa oliwa
Nie dolewaj jej do ognia
Bo będzie akcja krzywa
W moich zeszytach radość i smutek
Non stop notuję jak, jak pilny uczeń
I w kółko to tłuczę, to leczy mą duszę
Nie piszę, bo muszę, nie jestem produktem
Jestem uczniem harwardu ulicznego
Pozdro, jeśli kumasz to, kolego
Ziomek, spójrz w niebo jak my
Jak czujesz to teraz znowu, to już wiesz
Że to Ty
Teraz wiesz już, że żyjesz, że oddychasz
To życie bóg dał szansę, wykorzystaj
Zapisz to w swym zeszycie
Byś pamiętał, że też żyjesz jak my
Jak czujesz to teraz znowu, to już wiesz
Że to Ty
Teraz wiesz już, że żyjesz, że oddychasz
To życie bóg dał szansę, wykorzystaj
Zapisz to w swym zeszycie
Mam ochotę, to piszę, i w sumie to nie liczę
Co podsunie życie, co tym razem w zeszycie
Wyjebane na opinie, robić swoje prawdziwie
Tak postępuj rozsądnie, a na dobre Ci wyjdzie
Kartki i całe szafki wypełnione rapem
Zacząłem tą kolekcje jak byłem małolatem
I leci tak to dalej z każdym kolejnym tematem
I daje ludziom wiarę, stale powiększa zasięg
Widzisz to samo, ja widzę to jak dawniej
To jak déjà vu znowu wraca przed oczami
Leci bit, słowo prawdy, zeszyt już zapisany
Czas odkrywa karty, melodie wszyscy znamy
I nigdy nie wiesz co się wydarzy
Ze mną ten rap zawsze, nawet gdy los parzy
Tak jest codziennie, takie są fakty
Gdziekolwiek jestem, biorę zeszyt do bagaży
Ziomek, spójrz w niebo jak my
Jak czujesz to teraz znowu, to już wiesz
Że to Ty
Teraz wiesz już, że żyjesz, że oddychasz
To życie bóg dał szansę, wykorzystaj
Zapisz to w swym zeszycie
Byś pamiętał, że też żyjesz jak my
Jak czujesz to teraz znowu, to już wiesz
Że to Ty
Teraz wiesz już, że żyjesz, że oddychasz
To życie bóg dał szansę, wykorzystaj
Zapisz to w swym zeszycie
Elo, co tym razem w zeszycie?
Nowy numer, raz, dwa, Dudek leci na bicie
Dudek płynie po bicie, Dudek tworzy i pisze
Parę dźwięków z ojczulkiem
Niech się głowa kołysze
Nowy numer, nowy rok, aby u wszystkich farcik
Tych, co zawistni, niewierni
Prędzej czy później Bóg skarci
Jeśli są niewarci, czas wkrótce pokaże
Ludzie, mamy jedną tylko
A nie po dwie twarze
A więc marzę o tym w kółko, będzie lepiej
To pewne zło po plecach nie poklepie
Pewnie ominę przerwę
Będzie dobrze mordeczko
Będzie dobrze Ci mówię
Kiedy słyszysz bicie serca w swoim ciele
Co rozumiesz? Czy też żyć dla innych
Umiesz, czy to czujesz, czy chcesz tego?
Czy odzywa się wtedy właśnie
Tu Twoje alter ego?
Czy masz dość wszystkiego złego, cięcie film
Bliżej koniec
Żary, INKG, DDK, w déjà vu odsłonie
Powiedz, słyszałeś to gdzieś już?
Może gdzieś już widziałeś
Tu obraz tworzą słowa
W nich życie niedoskonałe
W mym zeszycie i tym razem
Życie w tych trzech zeszytach
I bez przerwy Polski rap
Który za serce chwyta
Ziomek, spójrz w niebo jak my
Jak czujesz to teraz znowu, to już wiesz
Że to Ty
Teraz wiesz już, że żyjesz, że oddychasz
To życie bóg dał szansę, wykorzystaj
Zapisz to w swym zeszycie
Byś pamiętał, że też żyjesz jak my
Jak czujesz to teraz znowu, to już wiesz
Że to Ty
Teraz wiesz już, że żyjesz, że oddychasz
To życie bóg dał szansę, wykorzystaj
Zapisz to w swym zeszycie