Dzakob, Ania Piątek - Chcemy odetchnąć tekst piosenki (lyrics)
[Dzakob, Ania Piątek - Chcemy odetchnąć tekst piosenki lyrics]
Czasami zdarza się, że traktujemy serio
To czego nie widzimy, a chcemy odetchnąć już
Nawet jeżeli każdy z nas
Przejdzie przez piekło
To potem tak naprawdę będzie
Jeszcze wiele mógł
Była faza na aktorki no i byłem ponad
Była faza na aktorki no bo słuchałem bonsona
Była taka jedna rola może trochę szara
Nie widzę zakończenia w życiu
A co dopiero w serialach
Idź spać mówiła mi mama ale
W okół tylko cisza
Myśli które chciały w głowie zostać
Zostały do dzisiaj
Czemu nigdy nie pisałem zakończenia w listach
A to że chciałem mieć
Więcej mówi że materialista
Zobacz to z bliska ludzie
Chcieliby mnie zmienić
Ja nie nawijam inaczej
Tylko wracam do korzeni
Miałem fazę na kobiety, serce mówiło dorośnij
No a głowa wysyłała długie wiadomości
Taki wygadany kubuś, może sobie ksywę dodam
Nie chce żeby widzieli we
Mnie jedynie Jackob'a
Mam siedemnastkę na karku
Jestem młody weź to zobacz
Takie numery dobre, gdy szklana pogoda
Czasami zdarza się, że traktujemy serio
To czego nie widzimy, a chcemy odetchnąć już
Nawet jeżeli każdy z nas
Przejdzie przez piekło
To potem tak naprawdę będzie
Jeszcze wiele mógł
O każdej rzeczy zawsze szczerze ci mówiłem
No i dlatego to teraz pozamieniałem na chwile
Dobrze obsługuje serce
Więc należy się napiwek
I w ogóle dobrze będzie
Jak to wszystko sam przeżyje
Zależy mi na wielu sprawach
I na wielu ludziach
Zależy mi żeby iść dalej, a nie stać bo burza
Jeśli chodzi o muzykę
No to nie tylko przebłyski
No bo jestem mordom co na
Wolnym nawinie o wszystkim
I tamte listy teraz znają zakończenie
No bo jeśli znasz mnie dobrze
Wiesz co było tym marzeniem
Mam plany na ten rok no bo oleje piekło
Teraz wiem jak to szło
Nie skończę tylko z epką
Mówili mi o celach, do dziś o nich pamiętam
No bo nie wiem czy to ściema jest
Czy taka piosenka to nie ostatnie światełka
Bo z moich obliczeń
Kiedy robię te spontany no
To zmieniam swoje życie
Czasami zdarza się, że traktujemy serio
To czego nie widzimy, a chcemy odetchnąć już
Nawet jeżeli każdy z nas
Przejdzie przez piekło
To potem tak naprawdę będzie
Jeszcze wiele mógł
To czego nie widzimy, a chcemy odetchnąć już
Nawet jeżeli każdy z nas
Przejdzie przez piekło
To potem tak naprawdę będzie
Jeszcze wiele mógł
Była faza na aktorki no i byłem ponad
Była faza na aktorki no bo słuchałem bonsona
Była taka jedna rola może trochę szara
Nie widzę zakończenia w życiu
A co dopiero w serialach
Idź spać mówiła mi mama ale
W okół tylko cisza
Myśli które chciały w głowie zostać
Zostały do dzisiaj
Czemu nigdy nie pisałem zakończenia w listach
A to że chciałem mieć
Więcej mówi że materialista
Zobacz to z bliska ludzie
Chcieliby mnie zmienić
Ja nie nawijam inaczej
Tylko wracam do korzeni
Miałem fazę na kobiety, serce mówiło dorośnij
No a głowa wysyłała długie wiadomości
Taki wygadany kubuś, może sobie ksywę dodam
Nie chce żeby widzieli we
Mnie jedynie Jackob'a
Mam siedemnastkę na karku
Jestem młody weź to zobacz
Takie numery dobre, gdy szklana pogoda
Czasami zdarza się, że traktujemy serio
To czego nie widzimy, a chcemy odetchnąć już
Nawet jeżeli każdy z nas
Przejdzie przez piekło
To potem tak naprawdę będzie
Jeszcze wiele mógł
O każdej rzeczy zawsze szczerze ci mówiłem
No i dlatego to teraz pozamieniałem na chwile
Dobrze obsługuje serce
Więc należy się napiwek
I w ogóle dobrze będzie
Jak to wszystko sam przeżyje
Zależy mi na wielu sprawach
I na wielu ludziach
Zależy mi żeby iść dalej, a nie stać bo burza
Jeśli chodzi o muzykę
No to nie tylko przebłyski
No bo jestem mordom co na
Wolnym nawinie o wszystkim
I tamte listy teraz znają zakończenie
No bo jeśli znasz mnie dobrze
Wiesz co było tym marzeniem
Mam plany na ten rok no bo oleje piekło
Teraz wiem jak to szło
Nie skończę tylko z epką
Mówili mi o celach, do dziś o nich pamiętam
No bo nie wiem czy to ściema jest
Czy taka piosenka to nie ostatnie światełka
Bo z moich obliczeń
Kiedy robię te spontany no
To zmieniam swoje życie
Czasami zdarza się, że traktujemy serio
To czego nie widzimy, a chcemy odetchnąć już
Nawet jeżeli każdy z nas
Przejdzie przez piekło
To potem tak naprawdę będzie
Jeszcze wiele mógł