Dzakob - NIgdy szczęśliwy nie spędzałem walentynek tekst piosenki (lyrics)
[Dzakob - NIgdy szczęśliwy nie spędzałem walentynek tekst piosenki lyrics]
Pozorne szczęście złamało serce na pół
Powiedz jak mam przeżyć?
Jak moja głowa w środku się zalewa krwią
(Mam się zwierzyć)
Jak moi bliscy raz na tydzień odchodzą
(Jesienią)
Jesień dobija mnie jak w autobusach tłok
Pokochaj moje wady i słabości (wszystko Tw)
Noc moja powiedz jak mam przeżyć?
Zawsze mi się możesz zwierzyć
Do domu został niecały kilometr
Jadę starym pociągiem z wyłączonym telefonem
Bo nie mogę zapomnieć
Wow dlaczego bogate dupy
Zaczynają dzień od wyrzutów?
Nie, nie jesteś wcale mądrzejsza
Przez to że masz w szafie setki par butów
Smutno Ci bo nie masz markowych ciuchów
A ja chodziłеm na drogę po
Bluza ujebana porzeczką
Ale ciеszę się z niej jak dziecko
Dobry weed na problemy z
Którymi sobie poradzę
Stres bez snu udziela się
Kiedy staję na wadze
Noc moja
Pozorne szczęście złamało serce na pół
Powiedz jak mam przeżyć?
Jak moja głowa w środku się zalewa krwią
(Mam się zwierzyć)
Jak moi bliscy raz na tydzień odchodzą
(Jesienią)
Jesień dobija mnie jak w autobusach tłok
Pokochaj moje wady i słabości (wszystko Tw)
Noc moja powiedz jak mam przeżyć?
Zawsze mi się możesz zwierzyć
Mam tyle słabości że pęka mi serce
Kiedy siebie nie rozumiemy
Chciałbym Ci złoto na ręce dać
Ale dlaczego muszą mnie tak odstraszać ceny?
Widzę Twoje wady które są tak piękne
Że mamy mamy własną przestrzeń
Sto razy nawijam że uronię łezkę
I kiedy Ciebie zranię a potem odejdziesz
I to jest dziecinne jak nic
Dla starego mnie proszę zapalmy znicz
Na plaży północą
Gdzie sny się potrafią spełniać
Przez nie parę mil
Czasami zatyka jestem jak mim
Przeraża mnie grymas Twoich smutnych min
Ja jestem nikim a chciałbym jak nikt
Ale znowu krwawię przez bitą godzinę
Siądź przy mnie jak nawet nie możesz
I wyobraź sobie, że jestem obok
Znów trzymam Ciebie za rączkę
Gdzieś nad morzem
Ty płaczesz ale to chyba swoją drogą
Tyle patrzę że żyć nie mogę
Nie wiedzą że wołam o pomoc
Postawiłbym cały świat na głowie
Żeby było już lepiej słonko noc moja
Pozorne szczęście złamało serce na pół
Powiedz jak mam przeżyć?
Jak moja głowa w środku się zalewa krwią
(Mam się zwierzyć)
Jak moi bliscy raz na tydzień odchodzą
(Jesienią)
Jesień dobija mnie jak w autobusach tłok
Pokochaj moje wady i słabości (wszystko Tw)
Noc moja powiedz jak mam przeżyć?
Zawsze mi się możesz zwierzyć