Ejten - Ben 10 tekst piosenki (lyrics)

[Ejten - Ben 10 tekst piosenki lyrics]

Wiele, wiele, mam wiele postaci
Ja wiele postaci mam w sumie jak Ben 10
Ty mnie lepiej tutaj nie prowokuj
Bo bardzo szybko się zamieniam w bestię
Dawaj mi szybko zegarek z
Kosmosu, chcę mieć taki
Którego nie miał nikt na ręce
Patrz jak pędzę
Wyrzucam na pętlę szarą materię
Wiele, wiele, mam wiele postaci
Ja wiele postaci mam w sumie jak Ben 10
Ty mnie lepiej tutaj nie prowokuj
Bo bardzo szybko się zamieniam w bestię
Dawaj mi szybko zegarek z
Kosmosu, chcę mieć taki
Którеgo nie miał nikt na ręce
Patrz jak pędzę
Wyrzucam na pętlę szarą materię

Mam wiеle postaci i wiele twarzy
I życie szybkie jak


Ja zapierdalałem, kiedy oni stali, i tak
Dla nich to był tylko fart, yeah
Zmieniam formy i skupienia stany
Ciągle focus na tym jak zarobić money
Tyle pokus stary na widoku
Mamy, tak się błyszczą
Że patrzę przez Cartier
Co to za trap? To nowy gatunek
Nie ma co stać, trzeba gonić sumę
Jestem kosmitą, ona to rozumie
Zawijam ją statkiem, lecimy na górę, oh
Palę Moon Rock na te bóle, oh
To jest mój rok, ja to czuję, oh
Wleciałem znów w nebulę
Tamtych typów nie czaję w ogóle, oh

No bo w sumie nie mogę
No bo w sumie nie muszę
Ambicje większe niż, chcę na
Kark całą lodówę, uwierz
Po to mam trap, żeby ewoluować tu
Byku już wpada NASA i się kasa robi ASAP
Ja chcę ice on the bust down
Robię ten hajs na wakacjach

Wiele, wiele, mam wiele postaci
Ja wiele postaci mam w sumie jak Ben 10
Ty mnie lepiej tutaj nie prowokuj
Bo bardzo szybko się zamieniam w bestię
Dawaj mi szybko zegarek z
Kosmosu, chcę mieć taki
Którego nie miał nikt na ręce
Patrz jak pędzę
Wyrzucam na pętlę szarą materię
Wiele, wiele, mam wiele postaci
Ja wiele postaci mam w sumie jak Ben 10
Ty mnie lepiej tutaj nie prowokuj
Bo bardzo szybko się zamieniam w bestię
Dawaj mi szybko zegarek z
Kosmosu, chcę mieć taki
Którego nie miał nikt na ręce
Patrz jak pędzę
Wyrzucam na pętlę szarą materię

Czy ja pomyliłem ksywy?
Muszę być Diamentogłowym
Nie mogę być dłużej duchem
By się zmienić mam sposoby
W Inferno, bo buch za buchem
Chcą mnie złapać tak jak Muchę
My jesteśmy w innej grupie, chłopie
Mam kosmiczną sztukę

Pracuję, jakbym miał cztery ręce
Szybcior do celu biegnę
Potknąłem się? Nic się nie stało
Zawsze nauczę się na błędzie
Mam inną głowę jak Ben 10
Moje plany są gwiezdne, gwiezdne są
Patrz jak czaruję dźwiękiem
Patrz jak czaruję nim

Dawni przyjaciele to nowi wrogowie nie wiem
Dlaczego kiedyś stawałem dla Ciebie na głowie
Nie wiem, dlaczego chciałeś ujebać mi dłoń
Co mi teraz powiesz?
U mnie zmienia się wiele
U Ciebie – tylko profilowe

Wiele, wiele, mam wiele postaci
Ja wiele postaci mam w sumie jak Ben 10
Ty mnie lepiej tutaj nie prowokuj
Bo bardzo szybko się zamieniam w bestię
Dawaj mi szybko zegarek z
Kosmosu, chcę mieć taki
Którego nie miał nikt na ręce
Patrz jak pędzę
Wyrzucam na pętlę szarą materię
Wiele, wiele, mam wiele postaci
Ja wiele postaci mam w sumie jak Ben 10
Ty mnie lepiej tutaj nie prowokuj
Bo bardzo szybko się zamieniam w bestię
Dawaj mi szybko zegarek z
Kosmosu, chcę mieć taki
Którego nie miał nikt na ręce
Patrz jak pędzę
Wyrzucam na pętlę szarą materię

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować