EKIPA - SELFMADE tekst piosenki (lyrics)
[EKIPA - SELFMADE tekst piosenki lyrics]
(tak jest) choć zaczynałem od podstaw
(aha) , nigdy nie chciałem być tłem (nie)
Off-white shirt, toczę się wolno jak Merc
(skrrrt)
Upadałem, żeby powstać wstałem i lecę po cel
Selfmade, man, życie jak crème de la crème
(la crème)
Choć zaczynałem od podstaw, tak jest
Nigdy nie chciałem być tłem
(nie, nie, nie, nie)
Off-white shirt, toczę się wolno jak Merc
(sk-skrrrt)
Upadałem, żeby powstać wstałem i lecę po cel
To nie jest numer do radia
Kariera z nieba nie spadła
Zanim zaznałem tu życia jak gwiazda
Musiałem pokonać głębokie bagna
(głębokie bagna) droga ta nie była łatwa
Czasem dusiła jak astma
Ludzie dookoła chodzili w
Maskach, poznałem anioła, poznałem diabła
Taka jest prawda! (Taka jest prawda)
Że teraz w żaglach czujemy wiatr
Powraca karma! (Powraca karma)
A my jak Pac-Man zjadamy was
Hejterzy chcą mi policzyć gotówkę
Hejterzy mi zarzucają sodówkę
Nie ma znaczenia co mówią te kundle
Myślę o nich tylko kiedy robię dwójkę
Nie pytaj o moje pieniądze, o tą moją forsę
(nie, nie) najmniejszy sugar daddy w Polsce
Znów zalicza progres (tak jest)
Pracuję tak długie miesiące
Tak się robi postęp (robi postęp)
Nasze ruchy są widoczne, nuty bardzo głośne
(prrra)
Ty masz pięć minut, nawet nie dziesięć
No i nie piętnaście (nie, nie)
Posłuchaj, byku
Nasze pięć minut tu będzie na zawsze (uuu)
To nie farmazon
Wychodzę z twarzą i mówię ci prawdę
(yeah, yeah)
Twoje życie mnie nie rusza, sorry
Posiadam własne
Selfmade, man, życie jak crème de la crème
(la crème)
Choć zaczynałem od podstaw, tak jest
Nigdy nie chciałem być tłem
(nie, nie, nie, nie)
Off-white shirt, toczę się wolno jak Merc
(sk-skrrrt)
Upadałem, żeby powstać wstałem i lecę po cel
Selfmade, man, życie jak crème de la crème
(la crème)
Choć zaczynałem od podstaw, tak jest
Nigdy nie chciałem być tłem
(nie, nie, nie, nie)
Off-white shirt, toczę się wolno jak Merc
(sk-skrrrt)
Upadałem, żeby powstać wstałem i lecę po cel
Wszyscy się gapią na pensję
(cash) , wszyscy się gapią na ręce (aha)
Przebyłem daleką drogę
(tak jest) , zanim usiadłem w BM-ce (skrrrt
Skrrrt) wielu podkładało nogę
Uh ja życie złapałem za lejce (yeah)
Dziś oni się łapią za głowę
Gdy po lody stoją w kolejce
Ja dalej pędzę ponad stawką
Gram w to niczym Rashford (Rashford)
Kiedy wypuszczam numer
Każdy teraz krzyczy "Sprawdź to!"
("Sprawdź to!") dobrze wiesz
Że na mym aucie zawsze dziki custom (custom)
Chcemy na scenie dać show
Chcemy pod sceną las rąk (uh, uh, uh)
To prawda, dawajcie na nas światła
Życie to jest wspinaczka
A my weszliśmy na K2
To prawda, ta droga nie była łatwa
Wielu chciałoby zabrać to
O co walczę od dawna
Ty masz pięć minut, nawet nie dziesięć
No i nie piętnaście (nie, nie)
Posłuchaj, byku
Nasze pięć minut tu będzie na zawsze (uuu)
To nie farmazon
Wychodzę z twarzą i mówię ci prawdę
(yeah, yeah)
Twoje życie mnie nie rusza, sorry
Posiadam własne
Selfmade, man, życie jak crème de la crème
(la crème) choć zaczynałem od podstaw
(tak jest) nigdy nie chciałem być
Tłem (nie, nie, nie, nie)
Off-white shirt, toczę się wolno jak Merc
(sk-skrrrt)
Upadałem, żeby powstać wstałem i lecę po cel
Selfmade, man, życie jak crème de la crème
(la crème) choć zaczynałem od podstaw
(tak jest) nigdy nie chciałem być
Tłem (nie, nie, nie, nie)
Off-white shirt, toczę się wolno jak Merc
(sk-skrrrt)
Upadałem, żeby powstać wstałem i lecę po cel