Emen - Tulipany tekst piosenki (lyrics)

[Emen - Tulipany tekst piosenki lyrics]

Raz, dokładnie tak

Życie kręci się jak ruletka
Paru znajomych w tym roku maturę zda
Z tych co nie większość już hajs na furę ma
Albo furę ma
Ja nie chce patrzeć ile co kosztuje
A sam widzę czasem
Że w sumie nie umiem tak i
Chciałbym nie wiem, może napić się beze mnie
Szczerość nie jest przeceniana
A te tracki są bezcenne
Każdy jeśli zna mnie wie
Ze nie odwrócę głowy
Kiedy patrzysz na mnie wolę
Gapić się bezczelnie
Szczęście jest względne i wiesz
Że jest pięknie
Kiedy masz marzenia i przez nie nie pękniesz
Wiem, że sens jest wszędzie
Jeśli wiesz gdzie masz go szukać


Jeśli życie to dziwka, to nie skreślę
Czas to kutas jeszcze
Prawda o życiu jest kłamstwem
Więc baw się albo
Słuchaj o braku pracy i planów
Że to jest straszne
Robię muzykę, póki nie zasnę i nie wiem
Czy mnie kocha
Czy to ja nie mogę przestać jej
Ciężko mi się zmotywować czasem
Czasem nie wiem, czy tracę siły
Czy to zmęczenie przez pracę
A miałem nie być tak, jak
Tacy, raczej jestem tak, jak oni
Przepijam wypłatę, żeby budzić się z kacem
Znasz (znasz) mnie (mnie) jestem jak tulipan
Żółty - reprezentuje uśmiech
Pomarańczowy - pasje
Puść mnie, bo tu nie ma dla mnie więcej
Niż wolność nawet jeśli upadnę

Nie chce żeby na moim pogrzebie płakali
Rozrzuć tylko kolorowe tulipany, tulipany
Jeżeli umrę za nic, za nich, albo
Za plany - rozrzuć tulipany

Zbieram na bilet do raju
A to jak wyścig w windzie
Bo czuję, że żyje na haju mam wizje
Ze dawno bylibyśmy już gdzie indziej
Gdyby sny, spełniały się wszystkie
Zamiast nich trzyma listę o
Tytule: Wysokie ambicje
Chociaż z Wizz to bardziej Air, niż Kalifa
Nie czuję się źle z tym
Że mam mniej niż zapytasz
Lubię to miejsce choć nie
Pachnie tak jak kwiaty
Niekiedy nie mogę tego przełknąć
Ale jestem sobą nawet gdy jestem wrakiem
Nawet kiedy milczę, to za siebie odpowiadam
Stań za mn
Ą bo mówię za siebie i nie myślę kto się
Yyyy utożsamia, bo słowa tylko mówią o nas
A emocje mówią za nas
Nieważne jak się je starasz schować
Kiedy czas je spala
Bo zalała Cię fala emocji
Okazuje się, że świat je znalazł
Świat oszalał, hajs więcej nie znaczy
Ale daje spokój zrozumiałem
Po pierwszej wypłacie słabo się staram
Kiedy pokazuję się w pracy z kacem
I znowu nie pamiętam czy dałem jej
Na dłoni serce czy na tacy
I znowu wracam albo tylko stoję w miejscu
Zmienia się tylko data
Słońce świeci nawet w deszczu
I to jest tak, że jeśli chcemy to jesteśmy
Ale jesteśmy tacy sami też Cię
Cieszy pierwszy payslip
Nie wymagam nic od reszty
Nauczyli mnie tego Ci, co odeszli

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować