Endefis, Chada i Pih - Każdy Chce Znać Swoją Przyszłość tekst piosenki (lyrics)

Ile razy jeszcze powiemy jak
Bardzo dla nas jest

To proste że jako ludzie
Chcemy by było dobrze
Chcemy żyć godnie i móc powiedzieć że mamy
Chociaż trochę (chociaż trochę)
To dzięki temu ze wierzyliśmy w tą muzykę
W nasze życie które kilka lat
Temu było prawie identyczne
Zwykłe i do dziś takie zostało
Wciąż zamknięty przyjaciół krąg
Którzy mimo wszystko są
Byli i mam nadzieje zawsze będą
Przecież ode mnie nie usłyszysz
Że pół dnia siedzę w basenie
Niektórzy mają sporo chcieliby
Mieć jeszcze więcej
Ja tylko chciałbym wiedzieć co za
Kilka lat z nami będzie
A z drugiej strony nie chciałbym tego oglądać
Coś zobaczyć usłyszeć lub
Nieszczęśliwie się zakochać
Lecz ta ciekawość w nas
Wszystkich może zabłądzić
Bo wielu chce znać swoją przyszłość
Nie mając żadnej przeszłości
Zastanów się jak niektórzy
Daleko wybiegają myślą
A inni głowią się tylko nad następnym dniem
Czy ich rodziny spokojnie będą
Mogły mieć choć trochę?
Chociaż by było dobrze bo każdy
Chce żyć godnie proste

To obrazy przeszłości złe dni
Ja tylko chciałbym znać
I wiedzieć co za kilka lat (co za kilka lat)

Tak samo jak Ty chciałbym znać przyszłość
Oczy moich dzieci matki potomstwa dzieciństwo
To dalszą to najbliższa chciałbym poznać
I wiedzieć kiedy przyjdzie mi
Z życiem się rozstać
A tylko w snach lepsza czy
Gorsza wizja by przyszłych
Nie tylko moich ale i moich bliskich
Człowiek się boi bo niepewność wzbudza strach
I jak tu żyć kiedy tak niepewne jutro
By pomógł Bóg chcąc nie
Chcąc dalej brnąć wiesz
Jak by było łatwo gdyby każdy znał przyszłość
Gdybym wiedział ze to co wyszło zaowocuje
Ułożyłbym plan nawet z pojedynczych ujęć
Oby żadne z nich nie wiązało się z bólem
Oby dobra myśl była ze mną bym nie uległ złem
Bym poszczycił się tym ze
Słusznie wybrałem kiedyś
A znając przyszłe fakty można
Łatwo je uprzedzić

To obrazy przeszłości złe dni
Ja tylko chciałbym znać
I wiedzieć co za kilka lat (co za kilka lat)

Bądź tego pewien, że za sławą nie gonię
Nadejdzie czas to podamy sobie dłonie
W tym samym gronie, lecz w innych czasach
My nie zapomnimy o przestrzeganiu zasad
W kieszeniach kasa i masa znajomości
Wierze w to ze to obrazy przyszłości
Złe dni z przeszłości majaczą za mną
Bez złośliwości
Bez przykrości to poszło na dno
Tego o co walczyłem napewno dotknę
Co powiedziałbym wczoraj wiesz chyba wątpię
Wiatr wiejący z bloków nie niesie
Już ze sobą płaczu
Nie czuje strachu nikt nie
Stoi na progu dachu
Bez agresja ataków wzbudzenia zapału
Życie się toczy ze mną przed siebie pomału
Czy kiedyś tak będzie
Czy cierpliwości starczy
Ciągle czekać jak Ty na to patrzysz?
Ja widzę Twoje szczęście na ulicy tle
Nie dopuszczam myśli ze może być źle
Ty wygrasz tę grę i zdobędziesz wszystko
Po prostu czuje ze te czasy są blisko
Sen szybko prysnął trzymać prosto się staram
Chwiejnie, tak jak w sercu moja wiara
Jeśli będę miał farta i
Przejdę przez ta zamieć
Niech los da mi szczęście i utrącę pamięć

To obrazy przeszłości złe dni
Ja tylko chciałbym znać
I wiedzieć co za kilka lat (co za kilka lat)
To obrazy przeszłości złe dni
Ja tylko chciałbym znać
I wiedzieć co za kilka lat (co za kilka lat)