Esceh - Żółte Podeszwy (outro) tekst piosenki (lyrics)
[Esceh - Żółte Podeszwy outro tekst piosenki lyrics]
Wszystkie emocje zwinąłem w bletke
A potem w EPkę
A w szkole nie ma mnie częściej, niż częściej
Ci w dobrym domie mówią że na
Tym świecie to raczej zdechnę domu
Chuj, pisze jak zechcę
Zapraszam Cie bo nie chcę dłużej
Myć te żółtą podeszwę
Chcę latać w Jordach, nieważne
Czy to grudzień, czy to czerwiec
Ona czekała, no a nie przyszedłem
Wysłała że jestem leszczem
Cztery tygodnie temu zerwała albo
To ja odszedłem albo to w sumie nie wiem
Wszystko jest za ciężkie
Zapraszam Cię na wydarzenia
Z moich westchnień
Kobieta o blond włosach, narkotyki
No i nie wiem co jeszcze esceh
Myję żółtą podeszwę pani mi śpiewa na esce
Przed wyjściem zawijam to w bletke
Tak wygląda me życie ale
Przecież wszystko wiecie
Z tego miejsca chciałbym z dumą powiedzieć
Że jeśli to przesłuchałeś to
Nauczyłem się nie zmieniać zdania co
Chwilę to całkiem ważne bo
Bo to przejebanie i to strasznie kurwa
Esceh myję żółtą podeszwę
Pani mi śpiewa na esce
Przed wyjściem zawijam to w bletke
Tak wygląda me życie ale dopiero
Dowiecie się o nim więcej
Obiecałem sobie że tą EPką podsumuję
Pewien okres w moim
Życiu i kurwa słuchaczu nawet
Jak uważasz że są te tracki monotematyczne
To Stary to jest moje życie i
Sam chciałbym z tego wyjść
Pozdrawiam serdecznie tych
Którzy się z tym utożsamiają i
Jakoś czują podobnie to co
Ja bo bo rzadko ogólnie ktoś czuje to co ja
Esceh - Moonrock dziękuje