Firma - Na wstępie tekst piosenki (lyrics)
[Firma - Na wstępie tekst piosenki lyrics]
Którzy teraz są z nami
Robimy rap z zasadami ulicy latami
Szacunkowi to ludzie bezgranicznie oddani
Witam świry, nowa płyta, dziesięć lat na fali
W moim sercu zawsze honor
Moja praca daję dumę nie utracę jej wiadomo
Bosski zawsze wita się tłumem
Piszę teksty z rozumem
Walczę z jebanym systemem
W Europie masa ścierwa prowokuje moją wenę
Jestem świadomym raperem
Który wedle zasad żyje
Kurewstwu ucinam głowę i chuj
Wbijam prosto w szyję
Żmija się podstępnie wije
Nie raz mi chciała dopiec z takich szui
Pasożytów można by usypać kopiec
Nie mam dla takich skrupułów
Niczym na milczeniu owiec
Możesz mi mówić Hanibal po tym
Co ci z mózgu zrobię czy zarobie, czy nie
Będę dalej robił rap ulicy
Niech prują się dalej jebani analitycy
Moje rymy niczym laser zabijają te kurewstwo
Możesz mówić mi Lord Vader
Bo nie będzie tutaj lekko
Bo nie będzie tutaj lekko firma (Firma)
Na wstępie witam wszystkich
Którzy teraz są z nami
Robimy rap z zasadami ulicy latami
Szacunkowi to ludzie bezgranicznie oddani
Witam świry, nowa płyta, dziesięć lat na fali
Na wstępie witam tych przyjaciół
I fanów prawdziwych
Krzyczę: "Jebać chorągiewy i
Koleżków fałszywych"
Czas zweryfikuje jednych szybko
A innych po woli ci z natury są spółkami
Innym z czasem pierdoli
Ja odcinam się od kurew
Co walą frajerski numer
Nigdy tego nie zrozumiem
Jak oni mogą żyć bez sumień
Ja z tym tym cisnę, ja z tym jadę
Na hejtersów chuja kładę
Myślą, że nam dadzą radę
Lecz ja walczę w słusznej sprawie
Kopnij w jaja urzędników
Nie dręczą podatników
Za nie jak facet polityków
Na wstępie przypominam że to Firma z Krakowa
Przeciwko kurewstwu walczą nasze słowa
Na wstępie witam wszystkich
Którzy teraz są z nami
Robimy rap z zasadami ulicy latami
Szacunkowi to ludzie bezgranicznie oddani
Witam świry, nowa płyta, dziesięć lat na fali