Floral Bugs, Tymek - Moja sztuka tekst piosenki (lyrics)

Tymek [Tymoteusz Bucki]

[Floral Bugs, Tymek - Moja sztuka tekst piosenki lyrics]

To jest moja sztuka
Słowem maluję jak Pollock
Choć czasem bywa smutna
Stoję wciąż z otwartą dłonią
Bardzo dużo palet, na każdej rozlewam kolor
Bardzo ciężkie pary, mimo lotów jak samolot

To jest moja sztuka, typie
Sensu w tym nie szukaj
Bo to sztuka jest dla sztuki
Sztukę mi opłaca sztuka
Patrzą na mnie jakieś groupie
Patrzy na mnie jakaś pustka
Wrzucam nowy tusz pod skórę
Słowa wbijam jak tatuaż
To tak bardzo, typie, moje
Nie odbierzesz mi za chuj
Jest tak moje jak mój płacz, jak mój krzyk
Jak mój ból jest tak moje jak me błędy
Ponownie na blizny spójrz
Więc już nie mam wątpliwości


Kiedy patrzę w lustro znów
Młody Picasso, mam myśli pojebane bardzo
Siedzę sam nad pełną kartką
Czuję się jak stary Van Gogh
Czytam wiersze tych poetów
Którymi tak ludzie gardzą
A Szymborska w każdym słowie
Radośnie przekuwa banknot

Mam dwie kosy na żebrach i chyba dwa oblicza
Dziewiętnaście wiosen za mną
Dziewiętnaście blizn po biczach
Światło pod latarnią, od niego moknie ulica
Przyciemniona przez neony
Oświetlona od księżyca

W oczach pożar, beztrosko się
Tli, moja sztuka, moje parę chwil
Zostaną po mnie
Słowa w tej melodii i kilka wspomnień
W oczach pożar, beztrosko się
Tli, moja sztuka, moje parę chwil
Zostaną po mnie
Słowa w tej melodii i kilka wspomnień
Kilka wspomnień

Poznałem laskę, była zakochana w Nietzsche
I zgodnie z tą filozofią
Była zakochana w niczym
Mówiła, że jestem pyłem i dla
Niej się nic nie liczy
I że gdzieś w milisekundę
Płonie dla niej płomień zniczy
Nienawidzę ich szarości
Lecz czemu się mam czuć ponad (yeah)
Jak tak samo krwawię krwią i każda
Z mych łez jest słona
Patrzę na te same gwiazdy
Na tych samych nieboskłonach (co?)
I moralność mam jak każdy
Tylko moja jest zniszczona
Patrzę na jej sutki, przebite kolczykiem
Palę papierosy smutny
Popijam też smutny łychę (co?)
W tle mamy dziwną muzykę
Ona patrzy w dal bezwstydnie (co?)
I się czuję dziwnie z sobą
Czuję się po prostu dziwnie

Pan psycholog się mnie pyta
Czy widzialne jakieś zmiany
Mówię: dalej płaczę w domu, tylko innym
Mi nieznanym że pozbyłem się naboju z
Mym imieniem napisanym
Że siedzę w dziwnym nastroju i
Że ten drugi się patrzy (Ha ha ha)

W oczach pożar, beztrosko się
Tli, moja sztuka, moje parę chwil
Zostaną po mnie
Słowa w tej melodii i kilka wspomnień
W oczach pożar, beztrosko się
Tli, moja sztuka, moje parę chwil
Zostaną po mnie
Słowa w tej melodii i kilka wspomnień
Kilka wspomnień

Moja sztuka, moje parę chwil
Zostaną po mnie
Słowa w tej melodii i kilka wspomnień
W oczach pożar, beztrosko się
Tli, moja sztuka, moje parę chwil
Zostaną po mnie
Słowa w tej melodii i kilka wspomnień
W oczach pożar, tak beztrosko się tli

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować