Franek, Koma PWRD, Anna Iwanek, Borixon - Spędzam czas tekst piosenki (lyrics)
[Franek, Koma PWRD, Anna Iwanek, Borixon - Spędzam czas tekst piosenki lyrics]
Mam już do tego siły
Wtedy spędzam czas, lecą minuty i godziny
Nie wiem, czy mam jeszcze czas
Czy to już jest ten ostatni raz
Może dałbym z siebie wszystko, gdyby było tak
Spędzam czas, zostawiając w tyle wszystko to
Nieraz bardzo chciałbym wrócić tam na chwilę
Bo spędziłem czas, a było tego tyle
Dziś mam deja vu
Jak kupuję w jedną stronę bilet
Spędzam czas
Jeżdżąc tutaj samochodem w kółko
Za tą benzynę mógłbym kupić
Sobie własne studio nagrać płytę najlepszą z
Moich wszystkich płyt
I popłynąć z fejmem takim wielki, że aż wstyd
Jestem raperem, robię rap i jest spoko
Ludzie często o tym mówią
Choć nie robię tego po to
Chcę tu być jak każdy inny gość
I tak spędzić czas, zostawiając po sobie coś
A ja spędzam czas, patrząc jak dni płyną
I tak czekam na to, co ma minąć
A ja spędzam czas, z gestem trwonię chwilę
Czekam na to, co czas ma mi przynieść
A ja spędzam czas na sprawach, na kawach
Przy witrynach i wystawach
Na radościach i zabawach
Na zniszczeniach i naprawach
Bo czasem trudno
Na zmartwienia i obawach, bo czasem smutno
Na przeprawach, na ulicach
Na czerwonych światłach
A dni mi i tak znowu miną jak kwadrans
O nic nie pytam, dobrze znam odpowiedź
I tak tu spędzam czas
I to mi spędza sen z powiek
Trwonię godziny, i minuty, i sekundy, gubię
Czasem myśląc, że to kpiny
I że czegoś nie rozumiem
Liczą się czyny, więc walczymy tu na codzień
Jutro znowu czas spędzimy
Stojąc w korkach w samochodzie
Spędzam czas na pomyłkach, na błędach
Wirażach, zakrętach, na chwilach, momentach
Na dniach, których nie pamiętam
Bo każdy znika
Wiesz, zawsze gdzieś tam w tle zegarek tyka
A ja spędzam czas, patrząc jak dni płyną
I tak czekam na to, co ma minąć
A ja spędzam czas, z gestem trwonię chwilę
Czekam na to, co czas ma mi przynieść
Patrzę na gościa w lustre, niby ja
Tylko jakby starszy lecz nie mam czasu
Aby się płynącym czasem martwić
Spędzam go, a on przelewa się przez palce
Lecąc się jak Szkocka, z tym
Że ona ląduje w gardle
A czas upływa i go tracimy bezpowrotnie
Miałbyć relaks
A zamiast tego mamy ciągły pośpiech
Szczęśliwi czasu nie liczą
Byłem w czepku urodzony nieważne, gdzie idę
Zawsze docieram spóźniony
Często wkurwiony próbuję stres zdusić
Zasypiam nawalony
By rano z kacem się obudzić
Wszystko dla ludzi, zapinam kurtkę
Moknąc w deszczu każdy z nas być musi co
Chwila w innym miejscu
Bo nasz czas mija szybciej
Niż okrążenie Senny więc póki trwa
To trzeba go spędzić na czymś przyjemnym
Bo walcząc z nim
Zawsze ląduję na przegranym miejscu
Próbując życie streścić w
Czasie szesnastu wersów
A ja spędzam czas, patrząc jak dni płyną
I tak czekam na to, co ma minąć
A ja spędzam czas, z gestem trwonię chwilę
Czekam na to, co czas ma mi przynieść