Green - Dorośli tekst piosenki (lyrics)
[Green - Dorośli tekst piosenki lyrics]
Do granic wytrzymałości
Jadę z kumplami - jebani dorośli
Panowie swoich losów, właściciele włości
Którym właśnie w chuj pójść
Kazano więc poszli
Dzisiaj nie piję już za błędy młodości
To tylko z troski o
Ludzi potrzebujących mojej troski
Budzik dzwoni mi w uszach
Radosny dźwięk końca scenariusza świadomości
Daj bucha, bo mnie wkurwia ten pościg
Słuchaj, bo nie jestem kurwa z dupy wysrany
Jak mówię, że świat jest pojebany
A my zaraz za nim
Nagrani na sprzęcie, myśląc
Że on ma nas na względzie
Zbuntowani, chuj mnie obchodzi
Zmiana na lepsze, czaisz?
Gramy w prywatnej wojnie z nimi i
Z wami godnie przeciwstawiamy siły zbrojne
Chowani z honorami, zbrodnie to nasze działy
Stąd wiem
Że doskonały jest nasz mechanizm na emocje
Ja jestem dorosły sam nie umiem zostać
Herb mój jest wzniosły treść moich postaw
Gdzieś inni dorośli też idą do ognia
Bez świadomości że są jeszcze dziećmi
Że są jeszcze dziećmi
Zwiedzania ciąg dalszy
Krąg dalszych i bliższych
Starszych stopniem i niższych rangą
Z licznych bandą
Chcącą za nic spuścić wszystkim manto
Stoję ja - Greenski, chudy i niski z klamką
Wskazujący i środkowy razem
Kciuk odstaje od reszty
I wirtualną kulkę w łeb
Dostajesz jak Pershing
Jadą dorośli, czasem są tak bardzo tępi
Że muszą przepraszać za grzechy
Których nie chcieli popełnić
Księżyc w pełni
W mieście została garstka na melo
Mój ziomek wciska gaz do dechy w Alfa Romeo
Drugi ma sms-y, samiec alfa, jebany Romeo
Wkleja jej te uśmieszki wcale się
Przy tym nie śmiejąc
Świat jest śmieszny, wiesz
To ty i całe sterty ludzi
Którzy tak jak my, też mają swoje numerki
Więc nie pytaj czemu nie szukam
Już ofiar w ludziach
W zabójstwie na samym sobie
Chcą mi przypierdolić współudział
Ja jestem dorosły sam nie umiem zostać
Czaisz? Ja jestem dorosły
Sam nie umiem zostać
Daj bucha, bo mnie wkurwia ten pościg
Chcą mi przypierdolić współudział
Chuj mnie obchodzi zmiana - zmiana na lepsze
Ja jestem dorosły sam nie umiem zostać
Herb mój jest wzniosły treść moich postaw
Gdzieś inni dorośli też idą do ognia
Bez świadomości że są jeszcze dziećmi
Że są jeszcze dziećmi że są jeszcze dziećmi
Że są jeszcze dziećmi