Green, Gres - Wiesz gdzie mnie szukać tekst piosenki (lyrics)
[Green, Gres - Wiesz gdzie mnie szukać tekst piosenki lyrics]
Jak pierdolnięty miewam momenty
Kiedy hoduję bezkres na butach
I wiem, że jestem źle ujęty przez resztę
Jest mi to obojętne, jak ubiegły sylwester
Lekcja pierwsza z wiedzy o społeczeństwie
Podległym ojczyźnie niepodległej
Serce, jak dobre, to wie, że świat jest zły
A jak dzielne, to zapyta: kto go zmieni
Jak nie Ty?
Znasz się z nim, to zło konieczne
Idąc w bok do lepszych zrobią
Na Ciebie skok jak Stefczyk
Nowe trendy to błąd, ale skąd
Stare sępy chcą wziąć do ręki
Nowy prąd jak cewka Tesli
O kruchej powierzchni niedostępnej dla obcych
Miejsca, których nie zna, wirtualny Hołowczyc
Są momenty, kiedy hoduję bezkres na butach
Pierdolnięty, jakby co to wiesz
Gdzie mnie szukać
- A przy okazji, widziałeś Greena?
- Nie, miałem go zwolnić
Ale nie mogę znaleźć
Stoję w tym miejscu
Gdzie czas stoi w miejscu
Stoję w tym miejscu i czas stoi tu
Na Twoim miejscu stanął bym w tym miejscu
Gdzie czas stoi w miejscu, a czas stoi tu
Jakby co, to wiesz gdzie mnie szukać
Jak pierdolnięty miewam momenty
Kiedy jak każdy depcze po trupach
Własne sumienie daje mi w prezencie dreszcze
I sam staje się jednym z trupów
Po których się depcze
Uciekniesz przed każdym, w mieście bezkarnym
Bez przeszkód z tej kuźni talentów
W kopalni diamentów jest wejście
Lojalni są ze mną i będą
Więc weź się odpierdol
Nareszcie, to jeszcze nie koniec
Człowiek to bestia, bestie są głodne
A Ty biegniesz wolniej niż one
Bestie są popierdolone
W królestwie rządzi śmierć
Ich życie, to bieg po jej koronę
Nie dziw się
W kurestwie nie jest ciężko upaść
Ja nie będę jego częścią
To sens moich krucjat
Są momenty, kiedy jak każdy depcze po trupach
Pierdolnięty, jakby co to wiesz
Gdzie mnie szukać
Jakby co wiesz, to wiesz gdzie mnie szukać
Jak pierdolnięty
Miewam momenty, gdy jestem pewny
Że to nie sztuka
Nie tego szukam w tym i żeby ufać im
Musiałbym oddać styl, którego słuchasz
Znam spektakl miejski, tam w setkach wersji
Znowu mówią o obrotach ciał niebieskich
Czas najlepszy źle się przestać kręcić
Śmiem tak twierdzić, jak Kopernik
Sens eterni, to materii
Rozkład bierny między wiernych
Choć naczelni są bezczelni
Szczelni na trawienny enzym
W mieście przędzy mieszka Merlin
Który wersy pieśni ciągle spięty duka
Są momenty, gdy zastanawiam się czy to sztuka
Pierdolnięty, jakby co
To wiesz gdzie mnie szukać