Grubson - Cwaniaczek tekst piosenki (lyrics)
Tomasz Iwanca
[Grubson - Cwaniaczek tekst piosenki lyrics]
Ziomy mówią: zabij sukinsynów
No to odpalam znów, powalam z nóg
Czapki z głów, bo rozwalam mózg
Jestem tu on the top, brat
Ty lecisz w dół, kap kap
Co ja na to mogę, taki ze mnie kozak
Gdy stoję za mikrofonem zapodaję swój rap
Tak szkoda, że to gadanie o niczym
Cwaniakowanie wsadź sobie do piczy
Na uznanie liczy, popęd ma wilczy
Przy czym nie może zerwać się ze smyczy
Zero stylu, zero flow, co to za wyczyn?
Gdy przychodzi co do czego, milczy
Ten typ znasz, bredzi, że jest i ma naj naj
Nigdy proszę, masz, tylko ja i daj, daj
Skory do wałka, pokory brak
I'm sorry madafaka
Zasada jest taka, nie ma miejsca dla cwaniaka
Ile to on nie wypił, ile to on nie wypalił
Czego to w nos
Czy w nie wiadomo co już nie walił
Wszystko wie najlepiej, w ogóle wszystko wie
Za minutę mnie pojebie
Co to za zjawisko jest
Wszystko widział i wszędzie był
Co było do zdobycia to zdobył
Z kim co się gździł, gdzie i jak żył
On the top on the hill
Mówi, że dobre słowo głosi, uzdrawia, Jezus
Raczej zamęt wnosi
A do tego buja się jak pieprzony rezus
Normalnie o tej porze
Na dworze czuć go z daleka
Niby Tobie pomoże z jednego powodu
Interesant pytasz się czy czasem masz źle:
Skądże, nie, zawsze git, w
Porządku tymczasem sprawa jest
Pożycz stówę mi do piątku
Mówi, że ma wpływy większe niż papież
Udowodnij, a nie byłeś, nie połapałeś
Nie połapiesz mam nadzieję
Że w końcu ten typ ludzi zmądrzeje
Bo inaczej to mnie
Normalnie o tej porze
Na dworze czuć go z daleka
Niby Tobie pomoże z jednego powodu
Interesant pytasz się czy czasem masz źle:
Skądże, nie, zawsze git, w
Porządku tymczasem sprawa jest
Pożycz stówę mi do piątku
Mówi, że ma wpływy większe niż papież
Udowodnij, a nie byłeś, nie połapałeś
Nie połapiesz mam nadzieję
Że w końcu ten typ ludzi zmądrzeje
Bo inaczej to mnie