Grubson - NieTak2 tekst piosenki (lyrics)
Tomasz Iwanca
[Grubson - NieTak2 tekst piosenki lyrics]
Nawet u was diabeł penietruje
Wojny teraz jedna za druga jak nie tu to tam
Strasznie dziś ludzi zaczepło
Biją się i biją krew się w ludziach gotuje
Jeżdżą wyjeżdżają przyjeżdżają
Oszukaństwo, złodziejstwo, kurewstwo
Sodoma gomora
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać
Świat na twarz padł zarył o glebę
Zapomniał jaka różnica jest pomiędzy
Piekłem a niebem pomiędzy dobrem
A złem odwieczna walka to wiem
Zaburzył równowagę gówno ma większą rangę
Świat zmysły postradał, nie jednemu już
Serce cios zadał niejednemu no
Cóż przyjaciela zabrał
A gdzie anioł struż? na pułapkę się nabrał
Droga polsko albo ugrzęzłaś w mule
Albo za często wybierasz się na mule
Coraz częściej czarne spodnie koszule
Coraz więcej osób na bruku ląduje
Na chuj częstujesz kartami na punkty
Jak coraz mniej pieniędzy
A coraz droższe produkty
Coraz rzadziej pary decydują się na dziecko
Już bez niego ciężko z dochodami kiepsko
Z kredytami nie ma lekko wiem coś o tym
Choć mieszkamy w europie
To daleko nam do europy
Choć mamy dusze wojownika, a nie cioty
To i tak łykamy ploty tanie głupoty
Czas nie kutas nie stanie no co ty
Świat nie smutas wyciska z nas siódme poty
Powiedzmy stop! Tym którym
Od dawień dawna obiecują nam złote góry
Szczury!
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać
Prawda boli tych których prawda dotyka
Czasem w bólu koi z głośnika muzyka
Prawda boli tych, którzy mają współczucie
W sercu kłucie aż chce się od tego uciec
Mimo obrazu w pierwszej zwrotce
Nie można od razu robić głupot
Działać pochopnie
Jest okropnie, to zrób żeby było lepiej
Nigdy odwrotnie, nie tylko ty bide klepiesz
Nie jesteś cepem miej samozaparcie
Nie na mamonę parcie to pomoże ci na starcie
Liczy się pomysł dobry patent
Nie bądź natręt
Przygotuj się na pierwszy ostry zakręt
Nie raz mówili, że będzie kolorowo
Ty możesz tego dokonać jednak zdrowo z głową
Zaufaj sobie zanim zaufasz innym
Nie trać nadziei jak pierwsza dziesiątka
Okaże się być hienami pizdy!
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Świat na twarz padł wszak coś jest nie tak
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać
Dał szach ale nie mat wiec
Nie ma na co czekać