Grubson - Wyrywacz tekst piosenki (lyrics)
Tomasz Iwanca
[Grubson - Wyrywacz tekst piosenki lyrics]
Parchów muzyka, z butów wyrywa
Główną role w ich życiu odgrywa
Papę z dachu zrywa nowe horyzonty odkrywa
Od monotonii odrywa przestań się ukrywać
Kiedy będziesz na koncercie
Pozwól by muzyka sprawiła, że
Wyrzucisz z siebie cały syf
Myśli zbędne, złość i stres
Bez obaw pomożemy ci
Mamy doświadczenie w tym
Robimy to tak, że z butów wyrywa
Wy-wyrywy-wyrywy wyrywa
Wyrywy-wyrywy-wyrywyry wyrywa
Wy-wyrywy: Wyrywa
Robimy to tak, że z butów wyrywa
Wyry wy-wyrywy, wyry wyry wy-wyrywy
Wyry wyry wy-wyrywy, wyry wyry wy-wyrywy
Wyrywy, wyrywy, wyrywy wyrywa!
Rozjeb!- ryczy publika ja się pytam mogę?
Możesz! - scena płonie
Na udawanych MC rzucam
Klątwę! - to wasz koniec
Odłożyć majka, do domów się
Rozejść - Parchy przejmują kontrole
Zrobią ogień jeżeli zostajecie do końcami z
Nami dajcie odzew heeeeeej! - dobrze
Mama mówiła, będzie okazja
Na majku no to rozjeb, no to rozjeb - Rozjeb!
Irytują mnie nawijacze
Którzy robią to na siłę
Mogli by sobie darować, ale nie
Na dodatek napinają się
Nie wiedzą nawet jakie to jest
A to tak zwane rapowanie kwadratowe
Hermetyczne, skwantyzowane
Dosłownie podręcznikowe
Już na wstępie, chciałbyś być ponad tym
Smaruj narty, lata praktyk takie fakty
Takich jak ty, tysiące na tym świecie
Którzy myślą, że to proste
A wcale takie nie jest
Od razu chcieli by być
Numerem jeden w tej grze
Od dragów pojebało im się coś we łbie
Produkują syf, byle by zarobić mamonę
Jeżeli nie ma w tym duszy
To znaczy, że dla mnie jest martwe
Kiedy będziesz na koncercie
Pozwól by muzyka sprawiła, że
Wyrzucisz z siebie cały syf
Myśli zbędne, złość i stres
Bez obaw pomożemy ci
Mamy doświadczenie w tym
Robimy to tak, że z butów wyrywa
Wy-wyrywy-wyrywy: Wyrywa
Wyrywy-wyrywy-wyrywyry: Wyrywa
Wy-wyrywy: Wyrywa
Robimy to tak, że z butów wyrywa
Wyry wy-wyrywy, wyry wyry wy-wyrywy
Wyry wyry wy-wyrywy, wyry wyry wy-wyrywy
Wyrywy, wyrywy, wyrywy wyrywa!
Rozjeb!- ryczy publika ja się pytam mogę?
Możesz! - scena płonie
Na udawanych MC rzucam
Klątwę! - to wasz koniec
Odłożyć majka, do domów się
Rozejść - Parchy przejmują kontrole
Zrobią ogień jeżeli zostajecie do końcami z
Nami dajcie odzew heeeeeej! - dobrze
Mama mówiła, będzie okazja
Na majku no to rozjeb, no to rozjeb - Rozjeb!
Parchów muzyka, z butów wyrywa
Główną role w ich życiu odgrywa
Papę z dachu zrywa nowe horyzonty odkrywa
Od monotonii odrywa przestań się ukrywać
Główną role w ich życiu odgrywa
Papę z dachu zrywa nowe horyzonty odkrywa
Od monotonii odrywa przestań się ukrywać
Kiedy będziesz na koncercie
Pozwól by muzyka sprawiła, że
Wyrzucisz z siebie cały syf
Myśli zbędne, złość i stres
Bez obaw pomożemy ci
Mamy doświadczenie w tym
Robimy to tak, że z butów wyrywa
Wy-wyrywy-wyrywy wyrywa
Wyrywy-wyrywy-wyrywyry wyrywa
Wy-wyrywy: Wyrywa
Robimy to tak, że z butów wyrywa
Wyry wy-wyrywy, wyry wyry wy-wyrywy
Wyry wyry wy-wyrywy, wyry wyry wy-wyrywy
Wyrywy, wyrywy, wyrywy wyrywa!
Rozjeb!- ryczy publika ja się pytam mogę?
Możesz! - scena płonie
Na udawanych MC rzucam
Klątwę! - to wasz koniec
Odłożyć majka, do domów się
Rozejść - Parchy przejmują kontrole
Zrobią ogień jeżeli zostajecie do końcami z
Nami dajcie odzew heeeeeej! - dobrze
Mama mówiła, będzie okazja
Na majku no to rozjeb, no to rozjeb - Rozjeb!
Irytują mnie nawijacze
Którzy robią to na siłę
Mogli by sobie darować, ale nie
Na dodatek napinają się
Nie wiedzą nawet jakie to jest
A to tak zwane rapowanie kwadratowe
Hermetyczne, skwantyzowane
Dosłownie podręcznikowe
Już na wstępie, chciałbyś być ponad tym
Smaruj narty, lata praktyk takie fakty
Takich jak ty, tysiące na tym świecie
Którzy myślą, że to proste
A wcale takie nie jest
Od razu chcieli by być
Numerem jeden w tej grze
Od dragów pojebało im się coś we łbie
Produkują syf, byle by zarobić mamonę
Jeżeli nie ma w tym duszy
To znaczy, że dla mnie jest martwe
Kiedy będziesz na koncercie
Pozwól by muzyka sprawiła, że
Wyrzucisz z siebie cały syf
Myśli zbędne, złość i stres
Bez obaw pomożemy ci
Mamy doświadczenie w tym
Robimy to tak, że z butów wyrywa
Wy-wyrywy-wyrywy: Wyrywa
Wyrywy-wyrywy-wyrywyry: Wyrywa
Wy-wyrywy: Wyrywa
Robimy to tak, że z butów wyrywa
Wyry wy-wyrywy, wyry wyry wy-wyrywy
Wyry wyry wy-wyrywy, wyry wyry wy-wyrywy
Wyrywy, wyrywy, wyrywy wyrywa!
Rozjeb!- ryczy publika ja się pytam mogę?
Możesz! - scena płonie
Na udawanych MC rzucam
Klątwę! - to wasz koniec
Odłożyć majka, do domów się
Rozejść - Parchy przejmują kontrole
Zrobią ogień jeżeli zostajecie do końcami z
Nami dajcie odzew heeeeeej! - dobrze
Mama mówiła, będzie okazja
Na majku no to rozjeb, no to rozjeb - Rozjeb!
Parchów muzyka, z butów wyrywa
Główną role w ich życiu odgrywa
Papę z dachu zrywa nowe horyzonty odkrywa
Od monotonii odrywa przestań się ukrywać