HuczuHucz, DJ Klasyk - Wszystko tekst piosenki (lyrics)
[HuczuHucz, DJ Klasyk - Wszystko tekst piosenki lyrics]
Że jestem nudny i upadłem nisko
Że jestem smutnym raperem, zaszufladkuj mnie
Prawda
Posłuchasz z kompaktu, gdy tylko coś nagram
Dałem jedno dobre LP
Tamten rok miał być moim
I był, całe podziemie w pył rozpierdolił
Co do płyt pchnąłem tysiak
Nie wożę się tym dzisiaj
Jak te panny które mówią do mnie "misiak"
Za fejm, ej wypierdalać
Teraz mówią cześć do mnie
A ja teraz mówię do nich nara
I wciąż się staram i tłumie agresje
A jak się wkurwię już taki smutny nie jestem
Cicha woda brzegi rwie, jak ci się nie podoba
Przewiń mnie nie mam powodu
By se strzelić w łeb
I jestem dumny, że nawinąłem tam prawdę
Jeden ziom jak tego słuchał
To oplątał krtań kablem
Stop, nie polecam, robię follow-up do siebie
A ty wolałbyś, żebym kserował Mesa?
Truschoolowcu, ściągnij sweter
Miałem fejm w podziemiu już zanim
Moje numery poszły w eter
Trafiłem w serca ludzi rapem
Mam tone prawdy w zwrotce
A nie opowiastki, że pchałem samarki z koksem
Na osiedlu, gdzie sprawiedliwość jest na z w
A policja przyspiesza akcje serca jak redbull
Pierdole scenę, bo jest słaba
Mówię to tak oficjalnie
Że przed wersem zawiązałem krawat
Mają taki styl
Że nawet z nim leżą dziś na glebie
Każdy nowy szczyl
Którego szczyt to byłby diss na siebie
Się nie ciesz za wcześnie
Ta radość jest kiepska
Jakby Jezus zmartwychwstał
Wisząc jeszcze na deskach
Tu nawet nie pomoże wóda, co dopiero Bóg
Zresztą już się kończy moda
Na wierzenie w cuda, znam ten ból
Ostre słowa płyną z ust gęsto
I przeszło przez nie więcej
Kurw niż przez Terespol
I chuj, zawistny wzrok się już niesie
Bo doszedłem w rok do tego
Czego inni dochodzili w dziesięć