HuczuHucz - Świat Jest Mój tekst piosenki (lyrics)

[HuczuHucz - Świat Jest Mój tekst piosenki lyrics]

Cierpię na bezsenność
Choć to miasto to nie Seattle
Nawet gdy jest ciemno
W oknach widzę ten blask świateł
Mogę umierać co wieczór
I od nowa żyć co rano
Gdybym tylko tego nie czuł
Jak paruje z krwi etanol świat jest mój
Gdy codziennie siedzę pod tym blokiem
Ty przechodzisz obok
Proszę nie patrz na mnie takim wzrokiem
No bo kiedy na mnie zerkasz
Wtedy gapię się jak cieć
A nie potrafię powiedzieć
Że nie chciałbym Ciebie mieć
Wiesz, pójść do bloku
Zamknąć w klatce jak Myslovitz
I zostawić na zawsze, i zabronić wychodzić
Bo zazdrość i zawiść to polski motyw
Ja wracam na ulice
By znów poczuć szorstki dotyk


Świat jest mój, trudno może jutro nie dziś
Wiedz, że niewykorzystane dupy
Lubią się mścić
Wiem, że ten bezsens rozpieprzył bym w mig
Wiem, że ten świat jest głupi
Ale lepszy niż nic

Czasem się boję świata
Żyję i gram ciągle w ciemno
I mam mały problem z nim
No bo on ma problem ze mną
Nie chcę wierzyć w nic
Nie chcę kłamać że na Boga bo wątpię
Że mnie rzuci na kolana jak Hulk Hogan
Te sytuacje wszystkie, gdy ziom daje mi bata
Ja mu daję za to dyszkę jak Tyszkiewicz Beata
Były błędy w pewnych sprawach
Przyszli prawnicy plus trawa
Mamy prawo do szczęścia
Ale nieszczęście do prawa
Chodź żyje co raz częściej daje
Mi znaki jak zodiak żeby kiedyś je ogarnąć
Potem napić się do dna
Zobacz, może powoli już mam spinki na bejc
Ale chce go zrobić teraz albo nigdy jak Eis
Wydam płytę, co najwyżej sprzedam pudełko
Choć technicznie jestem lepszy niż
Ten pedał z siódemką
Wiesz minął rok, moje serce gdzieś z inną
I mój wzrok
Który mówi że zmieniła nas bezczynność

Nie znasz mnie
Tak naprawdę nie chcę respektu od świata
Od życia nie chcę tylko
Takich efektów jak kasa
Wracam, moje rozjebane serce ktoś mi zszył
Połączyła kilka szyn i już wiem
Z kim będę żył
I mam ich, będziemy kiedyś wszyscy pili Gin
Jakiś chill
Może lolek i na zmianę z Billie Jean
Chce z nimi zrobić hajs jak Tede i Numer
To już nasz czas, wejdę, taki będę i umrę
I wewnętrznie już jestem trochę
Więcej niż szczeniak
Ale dalej z pogardą trzymam
Ręce w kieszeniach
Świat jest mój i kurwa z nim zrobię co zechce
Nie mylę seksu z sensem bo konsensus to serce
Co by nie było to żyj, nie pal mostów za sobą
Nie kłóć się, nawiąż dialog
Wyjdź po prostu na słowo żyj z głową
Nie przypatruj się kolejnym dobom
Świat jest mój, ale mogę podzielić się z Tobą

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować