Kacper HTA - Inspiracje tekst piosenki (lyrics)

[Kacper HTA - Inspiracje tekst piosenki lyrics]

Wielki respekt West Side
Za kolejny wpływ na moją muzę
Best life, robię to bo kocham, a nie muszę
Stres mam tak jak wszyscy moi ludzie
Co zapierdalają by mieć lepiej
Wyłącz to Brutusie
Jak King Kong na bity, dawką adrenaliny
Ring, ding, dong
Zróbcie wielki hałas skurwysyny
Jak Ching Chong, kiedy tu wchodzimy to palimy
Tak, że całe loko stoi we mgle
Inspiruje mnie to wszystko
Gibbs puszcza takie bity
Czujesz słońce Kalifornii
Bass gniecie bagażniki
Nasz czas w końcu przyszedł, na twarz wrony
Masz kask? Lepiej załóż
Bo ta muza to Cię rozjebie
Na zawsze ziom strzeż tajemnicy aż do grobu
Wiesz co jest 5 ziom! Pies
Ma zakaz wjazdu do ogrodu


Jestem swój, dla swojaków mimo chodu
Jestem swój
Dzieciak nawet bez dochodu i bez dowodów

Ej mówię dzieciak
Łap inspiracje, lecz wal konspiracje
Mam swój czas na akcję, mówisz ziom ziom
Twój czas na starcie, idź w bój na zasadzie
Choć ból znamy bracie

Najpierw chciałem być pro
Oglądałem pro basket
Lecz poznałem pro rap i słuchałem go z kaset
Załapałem swój trop i poznałem go z czasem
Jednak okazało się niewarte nic
Więc skumałem tę bazę i zacząłem
Działać sam na siebie
Jednak wcześniej to poznałem
Te mroczne podziemie
Czarna droga, jak sumienie
Dziś stoję na scenie lecz pamiętam gdzie są
Moje osiedlowe korzenie
Poznałem chemie, jak poznałem się na paru
Poznało się na mnie z
Tej gorszej strony czaru
Ostre czasy balu, dobre czasy
Nikt z nas nie mył klatek
Choć ciągle stało wiadro
Dziś dzieciaki tego pragną, chcą być jak my
Ale bardzo często dzieciak trzeba
Przejść przez syf by osiągnąć sukces, sny
Zły będziesz wiele razy
Bo to nie talent da Ci lepsze czasy
Wiele pracy
Nie da na tacy Ci nikt tej recepty
Co sukces się nazywa, bywa

Ej mówię dzieciak
Łap inspiracje, lecz wal konspiracje
Mam swój czas na akcję, mówisz ziom ziom
Twój czas na starcie, idź w bój na zasadzie
Choć ból znamy bracie

Jesteś architektem tego, co wyobraźnia kreuje
Ona śpiewa, jeździ na desce, a on maluje
Ona biega, ciągle się uczy, a on rapuje
A on bardzo często kombinuje
Są nauczyciele i prezesi firm czy budowlańcy
Ludzie chwytają się pasji, w różnej branży
Mam zioma od tatuaży, przyjaciela w banku
Mam zioma co dużo marzy, nocą o poranku
Giełda, koleżankę co prowadzi własny biznes
Ziomek na siłowni
Jego żona tu prowadzi fitness
Stary wariat? Ja to stary wariat
Seks, na tym zarabia, wciąż kocha thug life
Jeżdżą za granicę, inspiruje ich rodzina
Zarabiają sos, żeby lepiej się trzymać
Żeby biedy nie klepać
Dać z siebie jak najwięcej
Z tęsknoty czasem krwawi serce

Ej mówię dzieciak
Łap inspiracje, lecz wal konspiracje
Mam swój czas na akcję, mówisz ziom ziom
Twój czas na starcie, idź w bój na zasadzie
Choć ból znamy bracie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować