Kabe, Kaczy - Nie czuję presji tekst piosenki (lyrics)

Kabe

Kabe [Bartosz Krupka] Olsztyn, Polska 🇵🇱

[Kabe, Kaczy - Nie czuję presji tekst piosenki lyrics]

Nie czuję presji, nie czuję rąk
Liczę ten sos
Logo to prestiż, kolejny rok gadają wciąż
Nie czuję presji, nie czuję rąk
Liczę ten sos
Logo to prestiż, kolejny rok gadają wciąż

Dwie lewe ręce do pracy,  ej
Dwie prawe brak do roboty
Kurwy gadają i wciąż będą gadać
Zazdrość zżera ich w środku
Ulice to mój plac zabaw
Szukam tam znów paru złotych
Robię ten rap dla takich jak ja
I mentalnie karmię nim głodnych
Kolejny wers napędza te tryby, maszyna pędzi
Nikt nie śpi ekipa robi, ekipa kręci
Nikt tutaj nie czuje presji
Nie czuję presji, nie czuję rąk, zarabiam sos
To dla tych ulic robię ten rap
Robię go wciąż


To dla tych ludzi, którzy jak my chcą więcej
Ziom nic na łatwiznę jak większość pizd
Zbieramy plon
Nic nie powstrzyma, nie zgasi ognia
Co płonie wciąż w naszych sercach
Robota, precyzja
Odkąd pamiętam przekaz dla ulic
W tych tekstach

Nie czuję presji, nie czuję rąk
Liczę ten sos
Logo to prestiż, kolejny rok gadają wciąż
Nie czuję presji, nie czuję rąk
Liczę ten sos
Logo to prestiż, kolejny rok gadają wciąż
Nie czuję presji, nie czuję rąk
Liczę ten sos
Logo to prestiż, kolejny rok gadają wciąż
Nie czuję presji, nie czuję rąk
Liczę ten sos
Logo to prestiż, kolejny rok gadają wciąż

Zawsze ze mną ekipa GCBW styl to unikat
Widzę szczyt
Już dotykam jedno oko na hajs jak Fetty Wap
Wjeżdżam w grę jak huligan, nie
Mówisz biletem do mnie, unikam
California, Ameryka jebie tu po
Mnie jazzem w butikach
W bani mam rodzinę, w bani mam blizny
Każdą godzinę zamieniam w biznes
Pełne walizy dla moich bliskich
Ja na boisku podaję piłkę
Leci na ulicy, leci na wizji, dużo roboty
Różne misje jeśli pytasz mnie co tam piszczy
Jebane kurwy gadają wciąż
Dla mnie dobrze robi się sos
Daj to głośniej, wychodź na blok, GCBW
To jest nasz rok (be beng)
Po pieniądze gonię jak Bolt
Pięćset stopni pali się joint
Zdobywam szczyty, ich dopada szok
Robisz je w pięć, ja robię to w rok
GCBW jak Louis V, trzeci palec dla policji
Mam ten talent z ulicy
Chcę dużo hajsu jak polityk
Duży haszysz cali weed, palę shit i piję gin
Kiedyś latałem po ulicy
Dziś po dywanie jak Alladyn

Nie czuję presji, nie czuję rąk
Liczę ten sos
Logo to prestiż, kolejny rok gadają wciąż
Nie czuję presji, nie czuję rąk
Liczę ten sos
Logo to prestiż, kolejny rok gadają wciąż
Nie czuję presji, nie czuję rąk
Liczę ten sos
Logo to prestiż, kolejny rok gadają wciąż
Nie czuję presji, nie czuję rąk
Liczę ten sos
Logo to prestiż, kolejny rok gadają wciąż

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować