Kaen, Olga Antecka, DJ Kebs - Głowa do góry tekst piosenki (lyrics)
Kaen [Dawid Starejki]
[Kaen, Olga Antecka, DJ Kebs - Głowa do góry tekst piosenki lyrics]
Masz powód do dumy, wielką siłę tę nadzieję
Głowa do góry nie ma sensu się rozczulać
Czarne chmury? siłą w sercu je odpulaj
Burzysz mury, nie przeszkodzą barykady
Nie straszne tobie wichury
Jesteś duchowo bogaty
Pokaż pazury, gotowy na łowy brachu
W zasięgu Merkury, pozbądź się połowy strachu
Za naszą ojczyznę ginęli nasi przodkowie
Nie brudź nasion cynizmem
Nie ugasi się płomień
Masz dwie ręce jesteś zdrowy? To
W czym Ty widzisz problem?
Wiem, życie jest podłe wiem, brudzi okropnie
Wiem też, że jestem mężczyzną
Kapitanem okrętu
Powstałem z zamętu jestem Tytanem z odmętów
Możesz zabić moje ciało ducha nie pokonasz
Słyszysz? Własny mam dekalog
Jeszcze nie spłonął Syzyf!
Nie bój się, wykorzystać tej szansy
Którą dał Tobie los, schowaj żal, zadaj cios
Wierze, że każdy jest czegoś warty
Gdy u bram stoi zło, murem stań, unieś głos
Masz cel, dobrze wiesz, dokąd iść
Idź nim spadnie ostatni liść
Drugiej szansy nie będzie już
Goń marzenia biegnij prędzej zdrów
Siostro nie potrzebujesz sponsora
Godność mam nadzieję, że zrozumiesz morał
Postąp tak, żebyś była niezależna
Sponsor? Dla niego ty i fura to kolekcja
Jutro nowy dzień się zacznie
Po burzy wyjdzie słońce
Byś był zdrowy nie upadniesz
I nie stchórzysz, idziesz mądrze
Plony zbierzesz tylko gdy zasiejesz ziarno
Gotowy, bo posiadasz żyzną ziemie czarną
(do, do, do, do góry ziomek garda
Do góry broda do do do do góry
Bania musi by-by-być twarda)