Kaen - K-toś n-ieobliczalny (Porsche KaeN) tekst piosenki (lyrics)

Kaen [Dawid Starejki]

[Kaen - K-toś n-ieobliczalny Porsche KaeN tekst piosenki lyrics]

Puste łby chciałyby
Żeby psychopata dalej na sobie
Ten kaftan miał
Batman wstał, ale pojebany szajbus
Najebany najbus nasrał wam
Ale pyszne, dietetyczne! Życzyłeś mi
Źle? Nie zabłyśnie, śmieć skiśnie
Oczywiście nie, bo zawiśnie wnet
On zaciśnie miecz, upadliście gdzieś
Pizdę chcę, to przeklęty flow
Jego bębny tną, to przybłędy dom
Rzuca na mieliznę cię ten drapieżny gnom
Wasze błędy to dla mnie cenny lot
To bezczelny chłop, niczego tobie
Nie zawdzięczam, więc, co ci wiszę?
To Scottie Pippen, rapu Bitman, Baku Hitman
Ja na szlaku cisnę pociskiem

Żaden z was nie ma mocy, nie ma sił, by
Mógł stanąć mi na drodze, mnie zatrzymać
Bo zbyt długo szlifuję moje skillsy
Przybywa piekielna, głodna machina
Wiem ile przeżyłem, ile przeszedłem
Nie zrobiłeś kroku w moich butach
Po tylu latach przyszedł czas na zemstę
Ta cała muzyka to moja duma

Zbyt wiele ze mną się zmieniło
Całe życie poświęciłem jej
Posypało się to domino
Wymarzony ja spełniłem sen
Zbyt wiele ze mną się zmieniło
Całe życie poświęciłem jej
Posypało się to domino
Wymarzony ja spełniłem sen

Jestem zły, szczerzę kły
Strzeżony, zderzę, namierzę
Tym nazywamy "megaflow"
To na mieście rym, duże mięśnie
W nim, grube zejście ty, zażywamy metadon
Moja meta to pani Komentator
Ta kometa to broń, ty nie czekaj na błąd
Bo to terminator, czeka penis na
Nią, ona doceni go, nie zamieni na złoto
Nowy język, szambyle, babrasz się
A ja mam rację
Zalewam bam, hej! Gruba Mamba, gdzie? Cała
Banda chce za to mandat, nie
Bawię się tym, słowo moje ma moc
Kiedy rzucam tu wers z butów wysuwa cię
Po sobie zostawię dym, daję słowo
Ci popłynę flotą pod prąd
Bestia wynurza się

Żaden z was nie ma mocy, nie ma sił, by
Mógł stanąć mi na drodze, mnie zatrzymać
Bo zbyt długo szlifuję moje skillsy
Przybywa piekielna, głodna machina
Wiem ile przeżyłem, ile przeszedłem
Nie zrobiłeś kroku w moich butach
Po tylu latach przyszedł czas na zemstę
Ta cała muzyka to moja duma

Zbyt wiele ze mną się zmieniło
Całe życie poświęciłem jej
Posypało się to domino
Wymarzony ja spełniłem sen
Zbyt wiele ze mną się zmieniło
Całe życie poświęciłem jej
Posypało się to domino
Wymarzony ja spełniłem sen

Piszę rym długopisem mym
Wtedy miałem może ze czternaście lat
Słyszę właśnie trzask, widzę właśnie blask
What the fuck? Załóż maskę na ten wredny ryj
Oni znienawidzą cię, bo to ewenement
Pierdol to ty pisz, tu pisz, oni klękną
Bo klejnot to ten terror flow
Piszę rym długopisem mym, ten
Strzela na karku, ja formę mam
Bomberman rzuca bombę w dal, bum, bum, bam
Bierze portfel cham
Wiele tu przeszedłem, dużo tego syfu
Narodził się we mnie niezwyciężony chark
Oto nowy ja wita w piekle wściekle
Zawodowy szał to wybuchowy szał

Żaden z was nie ma mocy, nie ma sił, by
Mógł stanąć mi na drodze, mnie zatrzymać
Bo zbyt długo szlifuję moje skillsy
Przybywa piekielna, głodna machina
Wiem ile przeżyłem, ile przeszedłem
Nie zrobiłeś kroku w moich butach
Po tylu latach przyszedł czas na zemstę
Ta cała muzyka to moja duma

Zbyt wiele ze mną się zmieniło
Całe życie poświęciłem jej
Posypało się to domino
Wymarzony ja spełniłem sen
Zbyt wiele ze mną się zmieniło
Całe życie poświęciłem jej
Posypało się to domino
Wymarzony ja spełniłem sen

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować