Kaen, DJ Kebs, SK - Nie ma odwrotu tekst piosenki (lyrics)

Kaen [Dawid Starejki]

[Kaen, DJ Kebs, SK - Nie ma odwrotu tekst piosenki lyrics]

Zaczęła się cała opowieść i cały czas płonie

Sieje spustoszenie w ziemie
Uderza zabójcza broń
Drzemie we mnie zagrożenie zmierza
Zabójca na tron
Przeznaczenie na scenie wybuchowy nowy ton
Porażenie, uderzenie to pięciotonowy słoń
Oburza tchórza, wkurza to
Że w chuju Ciebie mam
Się zachmurza duża burza
Lamus jebie siebie sam
Mam wiele gniewu, wiele cwele, miele gówna
Znam cenę grzechu, wiele dziele
Mele puszczam smakołyki prosto od babuni
Dla krytyki szoguni pilnuj siostro córuni
Eksploduje chuje bo za długo mnie to gryzło
Atakuje chuje bo za długo we mnie kisło
Chciałeś, żebym poddał się

Już na zawsze pozostał dnem


Nic już nie zatrzyma mnie no
Bo spełniam własny sen
(Wiem, że idę w dobrą stronę
To jest dobro -to jest klasyk-
Nie pierdole się z tym co nie
Jest mi po drodze noo)

Powiedz mi gdzie jest ta siła
Która może mnie zatrzymać
Koniec kropka była opcja
Dobiegła końca finał
Nowy rozdział się zaczyna
Życie pisze ten scenariusz
Życie to chwila, czas przemija na zegarku
Zacieram dłonie, podwijam rękawy bo mam cel
Idę po swoje, mam plany włączam realizacje
Z miejsca gdzie stoję

Chłonę pozytywne wibracje
Trzy litery godłem RSA robię swoje akcje
Rzucone kości matki, otwarte karty ojca
Brata życie nie zna litości
Nos mam utarty od dzieciaka
Wyruszam w pościg bo nikt nam nie da nic
To walka
Bicie serca w szybkości, stopy i werbla
Tu Zajawka

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować