Kaz Bałagane, Kabe - Lotto tekst piosenki (lyrics)

Kaz Bałagane Kabe

Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱

Kabe [Bartosz Krupka] Olsztyn, Polska 🇵🇱

[Kaz Bałagane, Kabe - Lotto tekst piosenki lyrics]

Kilo na tydzień zawijasz
To w skali jest roku niecałe 5 dych
Powie ktoś w sądzie, to nie ma Cię piątkę
Nie powie - to nie ma z tym nic
Dzwonisz do kraju kaczora to 4 i
8 i z przodu jest plus
4 i 2, kiedy są obok siebie
To masz kierunkowy na Łódź
Z dychy nabiłeś tą fifkę
To w sumie zostało Ci 9 i 8
Około stówy kosztował ten podkład
Co Twoja kupiła w Inglocie
Dzwonisz na dwójkę i na trzy dziewiątki
To wybrałeś numer na placka
Jak dzwonisz tam na dwie 9 i
7 - to skurwiała organizacja
Jak zamienisz 7 na 8 na końcu
To kolego się chyba pali
Piętnasty numer z ostatniej płyty to
Moja jest topka kawalin
Jak żyłeś tu w 8 i 9 kolego


To umierał Salvador Dali
Jak furę masz sprzed '04 -
Za duża emisja spalin

Oglądałeś Polskę, to pijesz 0, 7
Jak dzwoniłeś do Play, no to 501
Jak miałeś drugi Wu Tang
To był Wu Tang Forever
Jak mówisz Bałagane - to nieosiągalny levеl

10 mam na plecach - to jest numer kapitana
Wszędziе, gdzie dołączam
To wszyscy piją szampana
Ja nie krzyczę "policja jebana"
12 i 13 to wystarczy mordo nara
10 mam na plecach - to jest numer kapitana
Wszędzie, gdzie dołączam
To wszyscy piją szampana
Ja nie krzyczę "policja jebana"
12 i 13 to wystarczy mordo nara

Dzwoni mi kolega
Początek 33 i plus 12 godzin podróży
Poza tym milion pokus
Mordo te kawałki robię ich z 500 na rok
Zielony kolor to sto, cały czas oko na fluoze
Wydałem drugą, gotuję trzecią
Jeszcze ze dwie i będę leciał
Jak masz 5 złotych to peso
Jak 13 to masz pecha
Dzielisz na pół to po 50 dopiero
Co miałem 20
Jak masz 8, to masz lekko, 10 tysięcy godzin
Jestem w połowie drogi, "Wyjebie w końcu
Z rapem" - tak mówi tu, co drugi
Duże wypłaty, jak PSG, wyczekiwany jak PS5
Piłka meczowa i drugi set be be beng

Oglądałeś Polskę, to pijesz 0, 7
Jak dzwoniłeś do Play, no to 501
Jak miałeś drugi Wu Tang
To był Wu Tang Forever
Jak mówisz Bałagane - to nieosiągalny level

10 mam na plecach - to jest numer kapitana
Wszędzie, gdzie dołączam
To wszyscy piją szampana
Ja nie krzyczę "policja jebana"
12 i 13 to wystarczy mordo nara
10 mam na plecach - to jest numer kapitana
Wszędzie, gdzie dołączam
To wszyscy piją szampana
Ja nie krzyczę "policja jebana"
12 i 13 to wystarczy mordo nara5

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować