Kaz Bałagane - Piękne Freski tekst piosenki (lyrics)

Kaz Bałagane

Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱

[Kaz Bałagane - Piękne Freski tekst piosenki lyrics]

Na wypłowiałej ceracie leży łez solniczka
To tylko sól z tego roku
A będzie z tego Wieliczka

W Vitkacu fotki to złudny prestiż
Sprzedawcy już nie patrzą się
Jak na złodzieja
Maluję, dziwko, piękne freski
Gruby pędzel, szmaty lubią grube kreski
Gruby pędzel, szmaty lubią grube kreski
Gruby pędzel, szmaty lubią grube kreski
Gruby pędzel, szmaty lubią grube kreski
Maluję piękne freski, maluję piękne freski

Stado tu jebanych hien podlewam
Moczem na cześć
Dla ciebie to pewnie deszcz i
Że jest wszystko okej
Michelangel rapu, ty to bloker, kapuś
D’Angelo Russell, więcej, mordo, mam we flaku
Robię co muszę i chuj, potrzymaj fiuta i żuj


Teraz sam widzisz
Że sztywny jest zawsze król
Kiedyś byłeś fan, dzisiaj toczysz pianę
Że mam siano
Dawno miałem więcej już od twojej starej
Twojej dupy miałem więcej niż
Jej obecny kochanek i na koniec jeszcze ty
Wszyscy zsumowani razem
Ale dziewucha kłamie, że to nie jest fiut
Tylko puree z bobu
A ty "już dobrze i się przytul tutaj"

Nie wiem już, czy to pożar, czy to szum morza
Porwały nas żywioły, stajemy na rozstaju dróg
W sercu bogaty, na zewnątrz zaś jak kloszard
Czuje, że opuściło mnie das Glück

W Vitkacu fotki to złudny prestiż
Sprzedawcy już nie patrzą się
Jak na złodzieja
Maluję, dziwko, piękne freski
Gruby pędzel, szmaty lubią grube kreski
Gruby pędzel, szmaty lubią grube kreski
Gruby pędzel, szmaty lubią grube kreski
Gruby pędzel, szmaty lubią grube kreski
Maluję piękne freski, maluję piękne freski

W ogóle, ryju, niedziwne
Że widzisz we mnie kosmitę
Co tydzień nowe odkrycie, trochę PNL
Troche Eins Acht Sieben, troche Gucci belt
Robię se heh, ty wkurwiony już za tamten wers
O starszej nikt jej śmieciu nie obraził
Pogrążyłeś się tym bardziej
Jebany przerost ambicji niszczy mnie
Tu od środka nie robię z pieniędzy bożka
Ale co tu robić jak koszta
Ze szkoły każdy Janusz, woły i paroby
Przeminęło życie, ja będę wiecznie młody
Znowu Chopin gra na lobby
Podziękuj mi, że u ciebie płoną bobby
(Podziękuj mi, że u ciebie płoną bobby)

W Vitkacu fotki to złudny prestiż
Sprzedawcy już nie patrzą się
Jak na złodzieja
Maluję, dziwko, piękne freski
Gruby pędzel, szmaty lubią grube kreski
Gruby pędzel, szmaty lubią grube kreski
Gruby pędzel, szmaty lubią grube kreski
Gruby pędzel, szmaty lubią grube kreski
Maluję piękne freski, maluję piękne freski

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować