Kaz Bałagane - Shantaram tekst piosenki (lyrics)
Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱
[Kaz Bałagane - Shantaram tekst piosenki lyrics]
W mojej szklance to ekstaza
Dobrze wiesz ze jestem meksykańcem
W tamtych sprawach nie wiem co to radość
Kiedy wszystko się układa
Noszę się tu jak Gustavo
Cała Polska na mnie stawia
Nie robię bragga, tylko paid in full
Jadę z Gocławia na północ
Mi towarzyszy pełen wór
Tyle siana tylko pomieści ZUS
Zapach kobiety taki słodki
Znów się czuje jak null
Nikt we mnie nie wierzył
Tu nadzieja ginie częściej niż raperzy
Piszę teksty, które ci przynoszą ciary
Bo stworzyły je koszmary
Pamiętaj, kto cię tym zaszczepił
Zamieniłem duże siaty na te duże jacky
Nie zmieniły mnie tu te salony ani ścieki
Szalony styl wziąłem z apteki
Uh, to jest Narkopop wave psi psi psi psi
To jest Narkopop wave
Mam na sobie koszulkę Members of Mayday
Mam podkoszulek jak DJ Hazel
Nowe grochy mordo i ten sam stempel
Cały blok płynie miodem i chlebem
W szkole nie byłem orłem
Ani nie byłem głąbem jak kocham to na zabój
Jak coś gubię to rozsądek lubi mnie sansara
Bo jestem Shantaram
W szkole nie byłem orłem
Ani nie byłem głąbem ja kocham to na zabój
Jak coś gubię to rozsądek lubi mnie sansara
Bo jestem Shantaram