Kaz Bałagane - Slowmo tekst piosenki (lyrics)
Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱
[Kaz Bałagane - Slowmo tekst piosenki lyrics]
Kapitalny wybór
Z linii podobna trochę do twojej
Eks u formy szczytu
Stoję pod Żabką, dzwonię do troglodytów
Mordka, na chwilę morze
To chociaż Zegrze Południowe
Jedziemy po piciówę przy orliku
W Słońcu pełnym kajdan wygląda jak tytuł
Brajdak chowa materiał od piłkarzyków
Ludzie krzyczą do mnie z fury: "Kaz, byku"
Z prawem to jesteś na bakier
Kiedy nie płacisz mandatu
Krzykliwe rapery, mały siusiaku, zobacz
Kto ma słów zasób cały się żarzę jak hakun
Trzeba coś dolać do baku
Proca się gapi, ja nie mam czasu
Rapowa duma Polaków
Wieczorem emdek, w Vitkacu wydałem pengę
Sztuka wygląda jak królowa świata i
Całą noc sunąć ją będę lecę na całe osiedle
Slowmo trochę jak we mgle
Kaz Bedogie to marka, Narkopop to jest label
Znowu na ficie żem wszędzie
Ciacham wszystko jak blender
Ziomek, wyssij powietrze, ziomek
Rozpyl lawendę
Przytul mamę, bo nie będzie wiecznie żyła
I nie ośmieszaj już kolegi przy dziewczynach