Kobra, RY23, Paluch, My-Key - Gin & Tonic tekst piosenki (lyrics)

Paluch

Paluch [Łukasz Paluszak] Poznań, Polska

[Kobra, RY23, Paluch, My-Key - Gin & Tonic tekst piosenki lyrics]

A ty lubisz Whisky z colą
Dzwoń po laski go go
Zawsze z nami są bo balet wciąż trwa
Słuchaj dobrze synu, daj nam więcej ginu
Nadaj jeden, zostań, a dwa

Daj ten gin mam na to smak, Kobra Fataem
Czyli wysoko procentowy rap
Na to jeszcze daj mi tonic, do końca lej
Bit jest Polski, a brzmi jak by był z LA
Jest impreza a my zakładamy khaki jak WC
Potem kupujemy wódkę i zamawiamy taxi
Dziś kobiety będą patrzeć tylko na nas
Bo wyglądamy świetnie jak raperzy w stanach
Będą tylko dla nas tańczyć bo
Liczą na coś więcej gdy widzą jak przy barze
Rozpierdalam swoją pensję
Nie do nas miej pretensję, narzekaj na grę
Mamy złe intencje jak Knoc Turn'Al i Dre
I wkurwione miny typów którzy
Dziś wrócą z niczym


Bo choćby ta bajera dla nich
To nie lada wyczyn
A my znamy hotel i wzywamy gablotę i
Jeszcze tylko gin, tylko gin, Masz ochotę?

Suczysynu, tak w sam raz, my w parę minut
Z Kobrą przepijemy nasz hajs
Co to za szajs? Drinki
Z palemką podawaj panienkom
Daj tu flachę ginu
Ucz się jak pije się po denko pierwsze 0
7 pękło jak twój łeb słysząc ten bit
Proszę jeszcze raz to samo, zamiast 0, 7-litr
To kopie jak w tym bicie kick
Każda typiara i typ wiedzą
Że my mamy wdzięk i szyk
To spryt PDG, Fataem dziś was dopadł
To złapie uszy dziś jak wrzucam na opał
Kolejny strzał, kolejna kolejka
Mięczaki już bełkoczą jakby mieli
Chuja w zębach ty nie wytrzymujesz tempa
Wtedy zjeżdżasz pod stół
Gdy ty leżysz już pod
Stołem mi dopiero wjeżdżamył
Jebał ich chuj oni polegli, jest już po nich
Wszystkiemu winien pierdolony gin plus tonic

Gin z tonikiem przy barze
I znowu pijemy razem
Gdziekolwiek nie wejdziemy kurwa wszyscy
Znają nasze twarze
Dzisiaj mnie to mocno wkurwia
I spierdalam na baze
Wiec wbijam się do naszej loży
Tu mam spokój i oazę
Po chuj się tutaj kręcisz? Dobrze wiesz
Ze nie tańczę dzisiaj z ginem i Kinleyem
Tworzę bardzo zgrana parę
"Siema Kobra", "Siema RY" i znajome mi mordy
Dziś zgadza się hajs
Ja wchodzę na grubo jak wy
A ty tego nie zrozumiesz nawet
W piciu mamy styl
A klubowi kseroboye zamawiają to co my
I ty pilnuj swej kobiety bo
Ja twej kobiety nie chcę
Ale jeśli bardzo chce to polecę ją koledze
I poleci z tematem, szybciej niż kolejna seta
Kolejna seta wjeżdża i już
Jest konkretna peta
A rachunek to detal chociaż pijemy hurtem
Bo w portfelu na alko mam osobna kredytówkę

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować