Kolektyw FALA, Kwaczart, Tim Curtis - Przełamanie tekst piosenki (lyrics)
[Kolektyw FALA, Kwaczart, Tim Curtis - Przełamanie tekst piosenki lyrics]
Zapisanym w gwiazdach
Dziewięć osiem rocznik tak samo jak skandal
Karty dawno już rozdane, zakończona akcja
Kręcę tu kolejny moshpit
Dope za sceną kręci blanta
Nie pytaj o mój teren
Wchodzę tam gdzie mam ochotę
Jak słyszę Ciebie
To już wiem czemu milczenie złotem
Moje teksty wrzuć na ściany
A te tracki w obieg
Fala będzie TSUNAMI, to już nieuniknione
Rozbijam całą Twoją wizję tak
Jak czarne lustro
U Ciebie ciągle jest nieszczęście
U nas zawsze tłusto typie nigdy pusto
Rozbijam całą Twoją wizję tak
Jak czarne lustro
U Ciebie ciągle jest nieszczęście
U nas zawszе tłusto typie nigdy pusto
To 62-200 - miasto niespełnionych marzеń
Oszukać przeznaczenie, bo robimy przełamanie
Moi ludzie zawsze Ci pomogą
To nie żadne dranie hip hop się zmienia
Dawno już nie stoi w bramie
Trendy robią szybkie switche jak humory Kanye
Musisz śledzić rynek non stop
Żeby wiedzieć co jest grane
Musisz wiedzieć skąd ten core, boi
Bez pleców tu masz przejebane
Musisz mieć twardy kręgosłup
Jeśli liczysz na wygrane
Tobie nie brakuje szczęścia
Co najwyżej pojęcia moi ludzie malują obrazy
Jeżdżą po poręczach
Licząc że przez swe dorosłe życie
Nie stracą ani miligrama
Głęboko ukrytego dziecka
P11 Reprezentant rzucam uchem na salony
Rzucam uchem na osiedla
Mam w zwyczaju sporo wiedzieć
O lokalnych przedsięwzięciach
Oddam Tobie szacunek jeżeli mi go też dasz
Wypożyczam furę
Se z braciakiem robię test drive
Jakiś salonowy rupieć, mordo, żadna tesla
Typy piszą wersy typu tego co na bestach
Fala to dla nich za wysoka poprzeczka
Ja podnoszę wciąż jak mariany z mcfita
Jak me typy co zawsze robią
Tu rozkurw na bibach
Jak nie lubisz nas to lepiej się przyzwyczaj
Nim zobaczysz ksywy na grubych
Murach i chudych szkitach