Koneser - Makonnen tekst piosenki (lyrics)

[Koneser - Makonnen tekst piosenki lyrics]

Nie dam plamy tu jak moro
Skąd Ty się urwałeś kolo
Takich jak Ty jest tu sporo
Jak Makonnen zrobię solo
Nie dam plamy tu jak moro
Skąd Ty się urwałeś kolo
Takich jak Ty jest tu sporo
Jak Makonnen zrobię solo

Nie pytaj mnie co tam, to moja epoka
To nie Pocahontas, to czyste jak koka
To płynie jak Panta Rhei
Twoja dupa mówi że to bangla tej
Nawet kiedy byłem tu na dole było piekło
Nawet ta minuta nie była tu warta jej
Głowa pęka tu od tego, rookie roku
Ona stęka tu kolego, suki w szoku
To ryje banie, nie tykam tu byle panien
Ona mokra jak po deszczu
To nie łez tu wylewanie
Nawet kiedyś miałem to pod nosem


Parę lat ty sos podniosę
Pierdole tu tą prognozę
Zgubiłem tu ją po drodze
Biorę sobie tą suke nago
Ona pewnie tu pójdzie na to
Młody OG Maco, puszczam oko jej ejej

Nie dam plamy tu jak moro
Skąd Ty się urwałeś kolo
Takich jak Ty jest tu sporo
Jak Makonnen zrobię solo
Nie dam plamy tu jak moro
Skąd Ty się urwałeś kolo
Takich jak Ty jest tu sporo
Jak Makonnen zrobię solo

Nie wiem o co chodzi, latam wysoko jak Goku
Tamta suka - diabeł
Nie wie co to święty spokój
Nie chcę mi się gadać z
Tobą więc proszę bez fochów
Nie zabiorę Cię na hotel ale mogę tu na pokój
Mamy w sobie tyle nienawiści
Ona chce tu ze mną wyścig
Czysty hardcore jak seks na wizji
Krwotok leje tu jej na cycki
Nie wiem o co chodzi jej znów
Chyba teraz nie ma sensu
Ciągle z nią tu stoję w miejscu
Ja chce tę dupe bez precedensu

Nie dam plamy tu jak moro
Skąd Ty się urwałeś kolo
Takich jak Ty jest tu sporo
Jak Makonnen zrobię solo
Nie dam plamy tu jak moro
Skąd Ty się urwałeś kolo
Takich jak Ty jest tu sporo
Jak Makonnen zrobię solo

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować