Koneser - Oddech tekst piosenki (lyrics)

[Koneser - Oddech tekst piosenki lyrics]

Fast Life Sharky premixm

Żeby przetrwać każdą wojnę
Trzeba zbudować schron
Kiedy schodzę tu do piekła
Wtedy łapie mnie za dłoń
Nie mam czasu na ten spektakl
W którym każdy to klon
Dobrze wiedziałem od dziecka
Że zasiądę na tron
Przechodzę przez niebo tak jak bolid
Ona wydzwania bo nażarła się molly
Dobrze wie, że ciągle jestem na fonii
Nie mogę oddychać jakbym lufę
Miał przy skroni

Jeszcze będzie długa droga zanim
Odwiedzi mnie apogeum
Chodzę jak lunatyk ale dojdę w
Końcu sam do celu
Na tej planszy już tu grało wielu


A na winklu nie zastygnę więcej bo
Wybieram kurwa lato w Peru
Trzęsie się tu blok jakby
Wyjebało wulkan obok
Nigdy więcej nie zaufam tobie tu na słowo
Założę Moncler i powiem
Że nie jest tu za drogo
To fabryka snu, pokaż co masz tutaj na sobie
Na każdym kroku wróg
Sekrety zabiorę wysypie na grobie

Żeby przetrwać każdą wojnę
Trzeba zbudować schron
Kiedy schodzę tu do piekła wtedy
Łapie mnie za dłoń
Nie mam czasu na ten spektakl
W którym każdy to klon
Dobrze wiedziałem od dziecka
Że zasiądę na tron
Przechodzę przez niebo tak jak bolid
Ona wydzwania bo nażarła się molly
Dobrze wie, że ciągle jestem na fonii
Nie mogę oddychać jakbym lufę
Miał przy skroni

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować