Kwestia 07 - Pan To Fel tekst piosenki (lyrics)
[Kwestia 07 - Pan To Fel tekst piosenki lyrics]
To się dzieje od stuleci
Piszę wniosek, proszę podpisz
Zanim wieczór prędko zleci
I przeminie szybko czas
Bo Ty lepiej wiesz niż ja
Bo Ty lepiej wiesz na bank
Co ja robić mam?
Daj mi jakiś znak
Proszę mi zajęcie daj
A ja chciałbym zostać tam
I bedę szczery z Tobą
Ma wielkie oczy strach
A ja boję się, bo Ty
Prześladujesz mnie we snach
A ja będę pod pantoflem
Sam sobie nie poradzę
Życie mnie przerasta
Zawsze wiem, że Ty to szansa
Będę pod pantoflem
Do Ciebie tylko dostęp
Innych kobiet w ogóle
Pod uwagę brać nie mogłem
Kiedyś myślałem, że życie dało mi szansę
Wygrać coś w loterii to nie jest takie łatwe
Zdrapałem los, dla mnie skuter i wycieczka
Do Kazachstanu tym skuterem wycieczka
Ale pecha miałem
Tak wiele, chociaż tyle
Mogłem każde auto mieć
Papa mobile
Lecz co mi z niego
Kiedy nie wiem dokąd jechać
Gdzie tu skrecić, gdzie parkować
Co mnie za rogiem czeka?
A ja będę pod pantoflem
Sam sobie nie poradzę
Życie mnie przerasta
Zawsze wiem, że Ty to szansa
Będę pod pantoflem
Do Ciebie tylko dostęp
Innych kobiet w ogóle
Pod uwagę brać nie mogłem
A ja będę pod pantoflem
Sam sobie nie poradzę
Życie mnie przerasta
Zawsze wiem, że Ty to szansa
Będę pod pantoflem
Do Ciebie tylko dostęp
Innych kobiet w ogóle
Pod uwagę brać nie mogłem