LEIN - Anioł Stróż tekst piosenki (lyrics)

[LEIN - Anioł Stróż tekst piosenki lyrics]

Twój Anioł Stróż już nie żyje, już nie żyje
Powiedz ile dla ciebie znaczyły
Nasze wspólne chwile
Ile to znaczyło że chciałem być już na zawsze
Że podałem tobie rękę kiedy byłaś w bagnie
Teraz pozostanie po mnie tylko to wspomnienie
Chciałem cię ochronić ale to
Było tylko marzenie
Tyle razy próbowałem chronić
Cię przed atakami
Tyle razy przed wrogami i wszystkimi demonami

Nie mówiłem co mnie wkurza
Nie mówiłem ci że płaczę
Żebyś tylko mogła zasnąć
Nie myślała o złym czasie
Mówiłem ci że mam czas choć
Wiele go nie miałem
Mówiłem ci że jest dobrze
Zawsze kiedy pomagałem
I nawet jak wiedziałem że za


Wszystko dasz mi nic
To dalej chciałem tak bardzo
Bardzo przy tobie być
I nawet jak wiedziałem że
Nie ma żadnej nadziei
To starałem się być wciąż
Od poniedziałku do niedzieli

Wybaczałem twoje błędy, wybaczyłem twoje wady
Nic to nie znaczyło ale na to nie mam rady
Tak naprawdę sam już nie wiem
Co znaczy coś znaczyć
I nie wiem co to znaczy wierzyć
W to o czym się marzy
Chciałem tak ci pomóc ale ty nie chciałaś
Trudno nie mam siły walczyć więcej
Już o lepsze jutro zamknę się znów w sobie i
Zamknę się znów na ludzi
Dziękuję że miałem powód by
Się dnia każdego budzić

Byłem aniołem stróżem którego potrzebowałaś
Byłem aniołem stróżem którego
Nigdy nie chciałaś
Byłem aniołem stróżem którego
Wciąż odrzucałaś
Byłem aniołem stróżem któremu nie zaufałaś

Na połamanych skrzydłach chciałem do
Nieba cię wznieść ale nie dałem rady
Nie mogłem już tego znieść
Dałem z siebie wszystko ale demony wygrały
Chciałem tobie oddać duszę lecz
To one ją zabrały przykro mi to mówić - twój
Anioł Stróż już nie żyje
Ale już na zawsze zapamiętam
Nasze wspólne chwile
Wierzę w ciebie że możesz
To co najlepsze mieć dasz sobie z tym radę
Tylko proszę w górę leć

Wiele razem przeszliśmy
Przez uśmiech i przez płacz
Wiedz że ciągle w ciebie wierzę
Chociaż skończył się nasz czas
Wierzę że to co ci dałem
Ciągle w tobie płonie
Pamiętaj że złego słowa o
Tobie nigdy nie powiem choć może powinienem
W głowie dalej tysiąc pytań
Lecz pamiętaj że swoich obietnic
Ja zawsze dotrzymam
Życzę tobie dobrze, życzę tego co najlepsze
Choć jak jeszcze się spotkamy to
Już pewnie tylko we śnie

Wiele nie mówiłem bo nie
Chciałem się narzucać
Chociaż bardzo chcę się mylić to
Nie mogę ci już ufać
Przepraszam za wszystko co złe
I za każdą krzywdę za każdą z samym sobą
Przegraną w głowie bitwę
Za wszystkie momenty gdzie nie
Umiałem ci pomóc
Za to że zaufałem tobie jak nigdy nikomu
Za to że chciałem być częściej
Niż w swoich planach miałaś
Za to że robiłem tak często
To czego ty nie chciałaś

Ja chciałem tylko twoje życie
Zmienić na lepsze próbowałem setki razy ale
Zawsze bezskutecznie
Czasem dałem ponieść się emocjom
Bo tak zależało choć nie mogło się to udać
Chciałem by to wiecznie trwało
Misja dać ci szczęście
Skończona niepowodzeniem
Ale nie zapomnę nigdy o
Tobie grając na scenie
Nie zapomnę nigdy co wniosłaś do mego życia
Nie zapomnę że pomogłaś kiedy
Nie widziałem wyjścia

Byłem aniołem stróżem którego potrzebowałaś
Byłem aniołem stróżem którego
Nigdy nie chciałaś
Byłem aniołem stróżem którego
Wciąż odrzucałaś
Byłem aniołem stróżem któremu nie zaufałaś

Na połamanych skrzydłach chciałem do
Nieba cię wznieść ale nie dałem rady
Nie mogłem już tego znieść
Dałem z siebie wszystko ale demony wygrały
Chciałem tobie oddać duszę lecz
To one ją zabrały przykro mi to mówić - twój
Anioł Stróż już nie żyje
Ale już na zawsze zapamiętam
Nasze wspólne chwile
Wierzę w ciebie że możesz
To co najlepsze mieć dasz sobie z tym radę
Tylko proszę w górę leć

Mam połamane skrzydła
W mojej głowie siedzi diabeł
Co dzień widzę co raz więcej
W głowie tych gasnących świateł
Widzę co raz więcej smutku i zgubionych ludzi
Warto być dobrym człowiekiem
Jeszcze próbuje się łudzić
W chuju mam co ludzie powiedzą mi o tej nucie
Napisałem to co czuję
Napisałem własną sztukę
Dziękuję Ci za wszystko
I że nuty dalej piszę
Pozdrawiam, Anioł Stróż
Teraz czas na nowe życie

Na połamanych skrzydłach chciałem do
Nieba cię wznieść ale nie dałem rady
Nie mogłem już tego znieść
Dałem z siebie wszystko ale demony wygrały
Chciałem tobie oddać duszę lecz
To one ją zabrały przykro mi to mówić - twój
Anioł Stróż już nie żyje
Ale już na zawsze zapamiętam
Nasze wspólne chwile
Wierzę w ciebie że możesz
To co najlepsze mieć dasz sobie z tym radę
Tylko proszę w górę leć

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować