LEIN - Znowu Pada Deszcz tekst piosenki (lyrics)
[LEIN - Znowu Pada Deszcz tekst piosenki lyrics]
Znowu pada deszcz lecz
Niedługo wyjdzie słońce
Żeby odkryć co najlepsze trzeba
Przejść przez to najgorsze
Młody Bóg znów płacze bo
Znów czuje się samotnie
Młody Bóg znów krwawi bo w
Serce ma wbite ostrze
Oh, oh, oh, dzisiaj znowu pada deszcz
Tyle nocy przepłakałem że powstał ocean łez
Oh, oh, oh, nigdy w tych łzach nie utonę
Nauczyłem się w nich pływać i
To tylko w dobrą stronę
Czasem życie boli, czasem mimo bólu idę
Czasem są też takie chwile
Gdzie smutek ogarnia życie
Zawsze czuję smutek kiedy kończy mi się lean
Inni go poczują gdy przеz
Lean przestanie sеrce bić
Oh, oh, nigdy się zmienię
Nie możesz już nic z tym zrobić
To jest moje przeznaczenie
Oh, oh, deszcz znów jest za oknem
Zawsze kiedy pada proszę cię pamiętaj o mnie
Ciągle biorę te tabletki
Ciągle piję kodę w kubku
Żeby nie utonąć w myślach
Żeby nie utonąć w smutku
Ciągle staram się dla ludzi
Staram się wciąż być nadzieją
Albo chociaż żyć z nadzieją że
Ludzie się jeszcze zmienią
Uh, ah, boli mnie wciąż serce
Biorę kolejnego łyka, połykam znowu tabletkę
Uh, ah, pamiętam kim jestem
Dlatego bez przerwy staram się
Robić więcej i więcej
Znowu pada deszcz lecz
Niedługo wyjdzie słońce
Żeby odkryć co najlepsze trzeba
Przejść przez to najgorsze
Młody Bóg znów płacze bo
Znów czuje się samotnie
Młody Bóg znów krwawi bo w
Serce ma wbite ostrze
Oh, oh, oh, dzisiaj znowu pada deszcz
Tyle nocy przepłakałem że powstał ocean łez
Oh, oh, oh, nigdy w tych łzach nie utonę
Nauczyłem się w nich pływać i
To tylko w dobrą stronę
Ciągle czuję pustkę
Pieniądze jej nie wypełnią
Wciąż miliony myśli w głowie
Przy tym wszystkie rzeczy bledną
Nie ważne jak będzie dobrze to
Deszcz i tak będzie padał
Nieważne ile na koncie to
Młody Bóg będzie płakał
Click, clack, nie ciągnę spust
Ciągnę tylko za te sznurki
W przedstawianiu moich nut
Click, clack, pozuje tylko do zdjęć
Chcę być w stu procentach sobą i
Wrzucać to wszystko w tekst
W oceanie łez nie pójdę na dno jak Titanic
Spadałem przez całe życie
Dziś unoszę się w Otchłani
Dziś lecę prosto do nieba póki
W kieszeni mam dragi
Kiedy mieszam je z muzyką
Pomagają się nie zabić
Pa, pa, pa, patrz się też na łzy
Widzisz tylko sukces innych
Widzisz że spełniają sny
Ale nie wiesz ile za to wylali potu i krwi
Ile łez i ile bólu by móc żyć jak chcieli żyć
Znowu pada deszcz lecz
Niedługo wyjdzie słońce
Żeby odkryć co najlepsze trzeba
Przejść przez to najgorsze
Młody Bóg znów płacze bo
Znów czuje się samotnie
Młody Bóg znów krwawi bo w
Serce ma wbite ostrze
Oh, oh, oh, dzisiaj znowu pada deszcz
Tyle nocy przepłakałem że powstał ocean łez
Oh, oh, oh, nigdy w tych łzach nie utonę
Nauczyłem się w nich pływać i
To tylko w dobrą stronę
Niedługo wyjdzie słońce
Żeby odkryć co najlepsze trzeba
Przejść przez to najgorsze
Młody Bóg znów płacze bo
Znów czuje się samotnie
Młody Bóg znów krwawi bo w
Serce ma wbite ostrze
Oh, oh, oh, dzisiaj znowu pada deszcz
Tyle nocy przepłakałem że powstał ocean łez
Oh, oh, oh, nigdy w tych łzach nie utonę
Nauczyłem się w nich pływać i
To tylko w dobrą stronę
Czasem życie boli, czasem mimo bólu idę
Czasem są też takie chwile
Gdzie smutek ogarnia życie
Zawsze czuję smutek kiedy kończy mi się lean
Inni go poczują gdy przеz
Lean przestanie sеrce bić
Oh, oh, nigdy się zmienię
Nie możesz już nic z tym zrobić
To jest moje przeznaczenie
Oh, oh, deszcz znów jest za oknem
Zawsze kiedy pada proszę cię pamiętaj o mnie
Ciągle biorę te tabletki
Ciągle piję kodę w kubku
Żeby nie utonąć w myślach
Żeby nie utonąć w smutku
Ciągle staram się dla ludzi
Staram się wciąż być nadzieją
Albo chociaż żyć z nadzieją że
Ludzie się jeszcze zmienią
Uh, ah, boli mnie wciąż serce
Biorę kolejnego łyka, połykam znowu tabletkę
Uh, ah, pamiętam kim jestem
Dlatego bez przerwy staram się
Robić więcej i więcej
Znowu pada deszcz lecz
Niedługo wyjdzie słońce
Żeby odkryć co najlepsze trzeba
Przejść przez to najgorsze
Młody Bóg znów płacze bo
Znów czuje się samotnie
Młody Bóg znów krwawi bo w
Serce ma wbite ostrze
Oh, oh, oh, dzisiaj znowu pada deszcz
Tyle nocy przepłakałem że powstał ocean łez
Oh, oh, oh, nigdy w tych łzach nie utonę
Nauczyłem się w nich pływać i
To tylko w dobrą stronę
Ciągle czuję pustkę
Pieniądze jej nie wypełnią
Wciąż miliony myśli w głowie
Przy tym wszystkie rzeczy bledną
Nie ważne jak będzie dobrze to
Deszcz i tak będzie padał
Nieważne ile na koncie to
Młody Bóg będzie płakał
Click, clack, nie ciągnę spust
Ciągnę tylko za te sznurki
W przedstawianiu moich nut
Click, clack, pozuje tylko do zdjęć
Chcę być w stu procentach sobą i
Wrzucać to wszystko w tekst
W oceanie łez nie pójdę na dno jak Titanic
Spadałem przez całe życie
Dziś unoszę się w Otchłani
Dziś lecę prosto do nieba póki
W kieszeni mam dragi
Kiedy mieszam je z muzyką
Pomagają się nie zabić
Pa, pa, pa, patrz się też na łzy
Widzisz tylko sukces innych
Widzisz że spełniają sny
Ale nie wiesz ile za to wylali potu i krwi
Ile łez i ile bólu by móc żyć jak chcieli żyć
Znowu pada deszcz lecz
Niedługo wyjdzie słońce
Żeby odkryć co najlepsze trzeba
Przejść przez to najgorsze
Młody Bóg znów płacze bo
Znów czuje się samotnie
Młody Bóg znów krwawi bo w
Serce ma wbite ostrze
Oh, oh, oh, dzisiaj znowu pada deszcz
Tyle nocy przepłakałem że powstał ocean łez
Oh, oh, oh, nigdy w tych łzach nie utonę
Nauczyłem się w nich pływać i
To tylko w dobrą stronę